Różne zakończenia w The Outer Worlds i pokaz konsekwencji na koniec gry
W grze staniemy przed wielkim wyborem, który będzie miał największy wpływ na finał.
Nie zgodziła się Bethesda, więc trzeba było wziąć sprawy we własne ręce. Premiera The Outer Worlds coraz bliżej, więc studio odkrywa kolejne karty na temat historii, ale nawiązań do dawnego dzieła nie brakuje. Tym razem dowiedzieliśmy się, że gra RPG skupiająca się na prowadzeniu historii będzie miała dwa główne zakończenia. Leonard Boyarsky, dyrektor gry, w wywiadzie dla VGC mówi:
Boyarsky nie podsumował wszystkich możliwych kombinacji, ale mówił o wielu różnych napotkanych postaciach, rozmaitych obszarach, w których można się pojawić, co może oznaczać, że dostęp do niektórych pozostanie wykluczony czy o próbie rozwiązywania zadań, które wiele znaczą dla przyszłości kolonii. W The Outer Worlds na gracza czeka podjęcie decyzji w sprawie sojuszu między Phineasem Welles a The Board. Wybór ten jest największą decyzją historii, w której wybór dziwacznego naukowca lub złej, ale i wszechmocnej korporacji pozostaje binarny.
The Outer Worlds zadebiutuje 25 października bieżącego roku na standardowe platformy. Czasu niewiele, więc Obsidian musi się streszczać. Do tej pory dowiedzieliśmy się, że grę można przejść w 15 godzin. Teraz możemy ten czas pomnożyć, ale mimo wszystko wypada to nieco blado. Miejmy nadzieję, że misje poboczne pozostawią większą swobodę przy wyborach, ponieważ tylko dwie możliwości w głównym wątku nie napawają optymizmem - przynajmniej mnie. Co nie oznacza, że gry nie uruchomimy więcej niż tylko dwa razy.