Rozgrywkę z PES 2011 oglądałem z zapartym tchem
Nie mam zaufania do PES, minęło ono, zdawałoby się bezpowrotnie, wraz z przesiadką na nowe konsole i coraz większą nieporadnością zespołu KCET. Jednak PES 2011 może wreszcie przywrócić serii dobre imię i pozbawić FIFĘ jedynowładztwa na polu gier piłkarskich. Może, bo najnowsze fragmenty rozgrywki wyglądają wprost świetnie.
marcindmjqtx