Rozgrywka MadWorld
Znów coraz ciekawiej to wygląda. Już mogliśmy pomyśleć, że w pełnej grze dostępny będzie jeden rodzaj lokacji i zdążymy się znudzić nim dotrwamy do końca, ale to oczywiście zaplanowana strategia ujawniania z czasem kolejnych atrakcji. Nowy materiał pokazuje "chińską dzielnicę" - ninja nabijani po kilku na jedną halabardę, azjatycka architektura, brakuje tylko jakiegoś klimatycznego brzdąkania w tle. Ale i tak jest świetnie, a ruchy Wiilota rzeczywiście zdają się mieć swoje odzwierciedlenie na ekranie. IGN posuwa się do nazywania MadWorld kandydatem do gry roku na Wii. Oni już grali, my jeszcze nie, więc zaczekajmy.
marcindmjqtx
14.02.2009 | aktual.: 14.01.2016 15:54