Co by nie mówić o Bożym Narodzeniu, na pewno nie są to dni kojarzące się z przemocą, krwią i okrucieństwem. W najgorszym przypadku - z pijaństwem. Ale dlaczego właśnie w takie dni nie mielibyśmy pokazywać gry, w której protagonista potrafi spowodować eksplozję ciała przeciwnika za pomocą jedynie pięści? Pokażmy więc. Grinch to przy tym gościu laluś. PS. Więcej o Hokuto Musoututaj.