Rozchodniaczek, w którym jest stanowczo za dużo The Last of Us 2

Okładka remake’u Final Fantasy VII wprowadza w błąd

Tak przynajmniej sugeruje Jason Schreier, najsłynniejszy dziennikarz giereczkowy po tej stronie Missisipi. Jego zdaniem na pudełku brakuje dopisku o tym, że gra będzie wydawana w epizodach sprzedawanych za pełną ceną. Pierwsza część, która ukazać ma się 3 marca 2020 roku, to tak naprawdę prolog oryginału i nie wiadomo jeszcze w jaki sposób twórcy planują nadbudować etap w Midgarze.

A ja dodam tylko, że pierwszą osobą, która zwróciła mi na to uwagę i napisała do mnie tuż po opublikowaniu okładki była Ola z redakcji Gamereactora - totalnie wyprzedziłaś Schreiera. Szkoda że tylko my dwoje możemy to potwierdzić :/

The Last of Us II w kilku kolekcjonerskich wydaniach

Emocje opadły, data premiery ogłoszona, przyszła pora na obrzucenie Sony i Naughty Dog pieniędzmi. Będziemy to mogli zrobić na kilka sposobów:

Najbardziej wypasiona Edycja Ellie będzie dostępna tylko na terenie Stanów Zjednoczonych i zawierać będzie 30-centymetrową figurkę, plecak głównej bohaterki, artbook, steelbook, naszywkę z logo, list z podziękowaniem od twórców, ścieżkę dźwiękową na winylach i kilka przypinek (kocham przypinki!).

Nie zabraknie również cyfrowych dodatków, które przyozdobią menu konsoli, ale przydadzą się też w samej grze. Cena takiego zestawu to 219 dolarów, czyli jakieś 900 złotych.

Edycja kolekcjonerska została zubożona o plecak, naszywkę z logo i winyle - cena to 170 dolarów (680 złotych).

Edycja specjalna, za którą zapłacimy 80 dolarów (około 320 złotych), to już tylko steelbook, artbook i cyfrowe dodatki.

Oprócz tego wersja standardowa, za przysłowiowe 60 dolarów (249.99 złotych). Wszystkie zamówienia przedpremierowe zapewniają dostęp do wszystkich schematów, które będą przydatne w trakcie craftingu.

Kosmiczne gry mocno przecenione na GOGu

Duże obniżki na No Man’s Sky (ponoć teraz warto wrócić), System Schock 2, Stellaris, Dead Space i wiele, wiele więcej. A oprócz tego Freespace 2 totalnie za darmo.

Sucubus na nowym materiale

Poznajcie Cheruba! Sama gra ma być nowym podejście Madmind Studio do bardzo źle przyjętego Agony, które to emerytowany redaktor Piechota recenzował tutaj.

Code Vein zadebiutuje już za dwa dni

A z tej okazji materiał skupiający się na walkach z bossami. Wygląda pysznie, mam nadzieję, że kiedyś uda mi się znaleźć więcej czasu na nadrobienie tego tytułu.

Nowe zdjęcie z netfliksowym Geraltem

A oficjalna data premiery ciągle nie jest znana, ponoć Biały Wilk i spółka mają nam towarzyszyć w trakcie Świąt Bożego Narodzenia, ale ciągle trzeba jeszcze poczekać na potwierdzenie ze strony Netfliksa.

A jako, że niedawno skończyłem (choć bardziej trafne byłoby wciągnąłem za jednym razem) Black Lagoon, to łapcie Revy. Co to jest za kobieta! Przy okazji, bardzo dziękuje za ostatnie polecajki anime :)

Walczył z Wordpressem, czasem i chorym trzylatkiem,

Bartek Witoszka