Rozchodniaczek: tornado w Rocket League, nowa gra Bandai Namco i rozterki Quake Champions
08.08.2016 20:00, aktual.: 08.08.2016 23:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Z kolei skarbiec Origin Access staje się coraz bogatszy.
Rocket League Team Racing
Szalona piłka samochodowo-rakietowa stanie się jeszcze bardziej szalona za sprawą darmowego trybu, który trafi do gry we wrześniu. Na boisku zbierzemy różne power-upy w rodzaju linki przyciągającej cię w stronę piłki czy buta wykopującego przeciwnika. Możemy spodziewać się 11 specjałów rodem z Mario Kart czy innego Crash Team Racing. I jak tu nie kochać Psyonix?
Rocket League® - Rumble Trailer
Twórcy Quake Champions mają zagwozdkę
Uczynić grę free-to-play czy może jednak nie? Tim Willits z id Software wyznał szczerze, że jeszcze nie wiedzą, w jaki model biznesowy uderzyć i ciągle się nad tym zastanawiają. Cliff Bleszinski z pewnością mógłby podzielić się z nimi kilkoma refleksjami odnośnie tego tematu.
The Silver Case: Reaktywacja
W sieci pojawiło się demo remastera The Silver Case - pierwszej gry Sudy51. Śmiało, częstujcie się.
Origin Access kontratakuje
Abonenci w ramach usługi mogą grać do woli w 7 nowych gier: Crysis, Crysis 2, Crysis 3, Mini Metro, Plants vs. Zombies, Jade Empire i SimCity 2000. Fajnie, co?
Widzieliście już ten materiał na temat broni w Battlefieldzie 1?
Jeśli jeszcze nie - łapcie:
Battlefield 1 Gameplay Series: Weapons
Małe Koszmary zerkają zza kotary
Bandai Namco, oprócz Tekkena 7 i Dragon Ball: Xenoverse 2, podczas Gamescomu ma pokazać zupełnie nową markę "dla europejskiego odbiorcy". Czyżby tą świeżą grą miał być horror o nazwie Little Nightmares? To zdaje się sugerować strona, na której możecie póki co rozwiązać układankę. Przez dwa kolejne dni otrzymamy następne zagadki, a w czwartek przyjdzie pora na zwiastun. Trzeba przyznać, że kampania marketingowa Little Nightmares rozpoczyna się w bardzo intrygujący sposób.
A na koniec mały prezencik
Dzisiaj wieczorem na Steamie premierę ma polski indyk Too Angry To Space, którego celem jest zabrać nas do lat 90., gdy gry "nie wybaczały błędów, a zasady oraz sterowanie były jasne i łatwe do nauczenia". Jeśli macie ochotę sprawdzić, czy twórcom się udało, mamy dla Was cztery kody na ten tytuł. Chcecie jeden? Dajcie znać w komentarzu. Liczy się kolejność zgłoszeń.
Polewał, choć po sobocie nie ma za bardzo ochoty polewać, jego struny głosowe zdarte na wyciu "Wind of Change" mu świadkiem,
Patryk Fijałkowski