Rok Koguta się kończy, ale uganianie się za flagami nie zniknie z Overwatch
Drużynowa strzelanka mocno otworzy się w kwestii Gier Dowolnych. Tak, będą w nich skrzynki.
08.02.2017 14:30
Nowi bohaterowie pojawiają się w Overwatch z prędkością dryfu kontynentalnego, ale Blizzard robi co może, by gracze jak najlepiej bawili się tym, co mają. I choć wydarzenie Rok Koguta dobiegnie końca 13 lutego, to towarzyszący mu tryb Łap Koguta zostanie dodany do gry na stałe. Overwatch wzbogaci się o własną wariację na temat Capture the Flag, która chyba przypadła graczom do gustu, pozwalając odkryć nowe zastosowania dla umiejętności bohaterów. Choć na początku widziałem sporo narzekania... Do 3 dostępnych w tym trybie map zostanie dodanych 9 nowych.
CTF będzie dostępny w trybie Gry Dowolnej i nie będzie tam jedyną nowinką, którą wprowadzi najbliższy patch.
Developer Update | Introducing The Server Browser | Overwatch
Przede wszystkim - za udział w meczach Gry Dowolnej gracze zaczną otrzymywać punkty doświadczenia i skrzynki z przedmiotami. A skoro dzięki temu na pewno wzrośnie zainteresowanie tworzeniem meczów z własnoręcznie ustalonymi zasadami, to w grze pojawi się przeglądarka serwerów, pozwalająca upewnić się, że wiemy w co się pakujemy. Samych opcji wpływania na zasady, dostępnych bohaterów, a nawet ich dostępne umiejętności ma być teraz zresztą dużo, dużo więcej. O tym wszystkim na powyższym filmiku opowiada Jeff Kaplan.
Tak głęboka ingerencja w reguły w połączeniu z faktem, że doświadczenie i tak będzie wpadać pachnie mi otworzeniem się Overwatcha na zupełnie nowych graczy. Takich, którzy może dobrze się przy tej grze bawią, ale tak mocne nastawienie na rywalizację w głównym trybie, bywa dla nich męczące. Kurcze, może sam wrócę na serwery, by siać postrach (tak naprawdę to nie) moim Genjim...
Ale na koniec jeszcze gorzka informacja. To, że Rok Koguta kończy się dzień przed Walentynkami nie oznacza, że Blizzard odpali wtedy nowe wydarzenie.
[ttpost url="https://twitter.com/PlayOverwatch/status/829024138236825600?ref_src=twsrc%5Etfw"]
Maciej Kowalik