Rocket League łączyło auta i futbol. Switchblade ożeni motoryzację z walką na zasadach MOBA

Nazwa Lucid Games może Wam jeszcze nic nie mówić, choć to właśnie oni stworzyli czadowe Geometry Wars 3: Dimensions. "Oni" czyli tak naprawdę największa część nieodżałowanego Bizarre Creations, która zdecydowała się razem pozostać w branży po zamknięciu studia. A pewnie nie muszę dodawać, że to właśnie ono dało światu serię Project Gotham Racing, niezgorszego Blura i kilka mniejszych gier.

Switchblade - najnowsza produkcja Lucid Games - wygląda tak (rozgrywka zaczyna się w okolicach 18:40).

To strzelanina 5 na 5, w której drużynowa współpraca ma być równie ważna co w grach z gatunku MOBA. A i celem meczu będzie zniszczenie wież przeciwnika, a nie tylko jego pojazdów. Co ciekawe - pomiędzy rozmaicie uzbrojonymi i opancerzonymi wozami będziemy mogli przełączać się w dowolnej chwili. Ciekawie brzmi też tryb dla widzów, którzy oglądając transmisję z rozgrywki będą mogli wpływać na przebieg meczu. Choć nie wiadomo jeszcze w jak dużym zakresie.

Z pierwszych, ogólnych haseł wynika, że Lucid Games marzy się e-sportowa kariera podobna do tej, która stała się udziałem Rocket League, ale do tego jest oczywiście jeszcze daleka droga. Jeśli w ogóle da się to powtórzyć.

Aczkolwiek jeśli próbować iść śladami największego niezależnego hitu tej generacji, to połączenie wozów, broni i rozgrywki z gatunku MOBA wydaje się rozsądnym fundamentem. Tak samo jak cena, której... nie będzie. Switchblade trafi w przyszłym roku na PC i PS4 jako gra F2P. Ale w betę zagracie już niedługo. Wystarczy zapisać się na stronie gry.

Nie wiem co wyjdzie z tego projektu, ale już teraz jestem pewien, że będzie ciekawszy niż inna "strzelanina na czterech kółkach", która chciała iść w ślady Rocket League. Pamiętacie jeszcze Hardware: Rivals? Ja też nie.

Maciej Kowalik