Robale rozpoczną rewolucję w październiku [Worms Revolution]
Trudno zliczyć, która to już próba odnowienia wiekowej marki i ponownego zdobycia serc graczy. Na pierwszy rzut oka, Worms Revolution nie wygląda wcale rewolucyjnie, ale...
No właśnie, na obrazkach gra wygląda jak skóra zdjęta z Armageddon czy późniejszych, dwuwymiarowych odsłon. Wystarczy jednak odpalić pierwszy lepszy filmik z rozgrywki by przekonać się, że autorzy tym razem włączyli do zabawy kilka nowinek, jak klasy postaci, obiekty reagujące na nasze działania, czy zupełnie nowe podejście do wody (dla purystów przewidziano tryb klasyczny, bez tych zmian).
Team17 do prac nad Revolution ściągnęło samego Andy'ego Davidsona, który w 1995 roku stworzył oryginał. Więc filmiki takie jak powyższy póki co nie rozgrzały mnie do czerwoności w oczekiwaniu na tę grę, to chyba zasadne wydaje się zadanie pytania "jeśli nie teraz, to kiedy?".
Jeśli Revolution zawiedzie, będziemy już chyba musieli po prostu pogodzić się z faktem, że wszystko, co Robale miały nam do zaoferowania już dostaliśmy.
O sukcesie lub klęsce rewolucji przekonamy się 10 października. Przynajmniej na PS3. Informacja o dacie pochodzi z europejskiego PS Bloga, więc naturalne jest to, że nie wspomina o Xboksie i PC, ale póki co w innych miejscach również nie widzę informacji o tych platformach. Może więc ich posiadacze będą musieli poczekać dłużej. Wszystko wyjaśni się pewnie niedługo.
źródło: PS Blog
Maciej Kowalik