Riot pozwolił graczom samodzielnie pilnować porządku. Liczba incydentów spadła do 2%
Pomysł okazał się genialny w swojej prostocie. System raportowania okazał się strzałem w dziesiątkę.
09.07.2015 | aktual.: 05.01.2016 15:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jeżeli kiedykolwiek grałeś dłużej w trybie wieloosobowym jakiejś popularnej gry, to z pewnością trafiłeś na ludzi, którym zależy za bardzo. Czasami świat gry pochłania ich całkowicie i wyzwala zbyt dużo emocji. Komuś puszczają nerwy i (zazwyczaj poprzez czat głosowy) postanawia je wyładować na innych. Problem ten istnieje od tak dawna, jak granie online.
League of Legends choroba ta doskwierała szczególnie. Riot Games postanowił jednak nie siedzieć z założonymi rękami i wyplenić złe zachowanie ze swoich serwerów. W artykule przygotowanym dla Recode, główny projektant gry - Jeffrey Lin - opisał, w jaki sposób wprowadzenie „Trybunału” skokowo zwiększyło skuteczność całego systemu. Idea jest prosta, pozwólmy graczom dbać o ich ulubioną grę. „Trybunał” to otwarte forum, na którym każdy użytkownik może zaraportować, przeglądać oraz dyskutować na temat konkretnych przypadków agresji w grze.
Pozwoliło to studiu na o wiele skuteczniejszą walkę z nienawiścią i szybsze odpowiedzi na „słowne wycieczki” niektórych graczy. Konsekwencje są wyciągane indywidualnie dla każdej sprawy. W przypadku jednych wystarczy upomnienie delikwenta, w innych stosowane są odpowiednie kary. Najważniejsze są jednak rezultaty, jakie przynosi stosowanie tej metody. Cytując Lina:
Przypadki homofobii, seksizmu i rasizmu w League of Legends występują teraz jedynie w 2% meczy. Ilość obelg słanych w kierunku innych graczy o spadła o ponad 40%, a 91.6% delikwentów, którzy zostali ukarani za swojej złe działanie, nie wróciła już do dawnych praktyk i poprawiła zachowanie. To świetna wiadomość. Wielu sądziło, że tego zjawiska nie da się pozbyć, tymczasem udowodniono, że wystarczy odpowiednio do niego podejść, aby zredukować występowanie do minimum.
[Źródło: Gamespot]
Oskar Śniegowski