Rewolucyjne Pro Evolution Soccer 2015? Przynajmniej tak zapowiada Konami [GALERIA]
Firma informuje o „całkowicie przebudowanym” systemie ataku i obrony.
Druga piłkarska siła na rynku gier wideo ma ulec dużym zmianom. Konami poinformowało, że w tegorocznej odsłonie uwaga studia skupiła się na przebudowie systemu ataku oraz obrony. Dzięki temu gracze otrzymają większą kontrolę nad swoimi zawodnikami.
Deweloperzy "całkowicie przebudowali" system strzałów, drybling, grę 1 na 1 oraz zachowanie bramkarzy. Ci ostatni mają teraz o wiele lepiej reagować na piłkę, np. poprzez zmianę środka ciężkości. Gracze otrzymają również „precyzyjną kontrolę” nad swoimi zawodnikami, która ma pozwolić na strzał i podanie piłki w dokładnie taki sposób, jaki zaplanowali. Zadbano również o unikalny styl gry poszczególnych piłkarzy, a PES ID ma zapewnić uaktualnienia taktyk całych zespołów.
PES 2015 zaoferuje ponadto tryb MyClub, będący rozszerzeniem istniejącego już Master League Online - odpowiedzi Japończyków na szalenie popularny FIFA Ultimate Team. Konami zdecydowało się na wprowadzenie do gry mikrotransakcji, które pozwolą na kupowanie zawodników i trenerów za prawdziwe pieniądze. Mówiąc prościej - chcesz Neymara? Zbieraj na niego wygrywając mecze albo zapłać kilka euro i jest Twój. Bardzo mi się to nie podoba.
Cieszy natomiast potwierdzenie, że konsola PS4 otrzyma 60 klatek w 1080p. W kierunku Xbox One niestety nie padło jeszcze takie zapewnienie. Działający na tym samym silniku Metal Gear Solid: Ground Zeroes miał problem z osiągnięciem mitycznych 60/1080 i ostatecznie mu nie wyszło, ale wydaje się, że PES nie powinien cierpieć na podobną przypadłość. Zważywszy, że FIFIE udało się to osiągnąć na obydwu next-genach.
[Źródło: Polygon & VideoGamer]
Oskar Śniegowski