Rewolucja w 20 minut - rozgrywka z nowego Deus Ex
Najwidoczniej nie wszyscy, obecni na pokazie Deus Ex: Human Revolution dostosowali się do zakazu nagrywania wideo, bo internet lotem błyskawicy obiegły już dwa filmiki, pokazujące całkiem sporą porcję gry.
23.06.2010 | aktual.: 06.01.2016 17:01
Znajdziecie je tutaj, ale pamiętajcie, że to słabej jakości materiał nagrany na pokazie, na którym autorzy gry nie chcieli by była filmowana - nie skupiajcie się za bardzo na grafice. Pierwszy z nich to klimatyczny wstęp do przygody, w którym możemy na spokojnie zanurzyć w mętną atmosferę futurystycznej metropolii. Ta kolorystyka, neony reklamowe - Blade Runner jak żywy, choć dialogi niespecjalnie porywają.
Drugi filmik podkręca tempo i pokazuje zdolności, które bohater nabył dzięki tajemniczemu sponsorowi, który uratował mu życie. Zobaczycie sporo akcji, które przykuwały wzrok w zwiastunie (wliczając w to przebicie ściany, by skręcić komuś kark). W dalszym ciągu Adam nie rzuca się z otwartą przyłbicą na przeciwników. Słyszymy też, że dróg dojscia do celu misji jest tu około 5.
Trudno oceniac sterowanie na podstawie filmiku, ale system osłon pozwala mieć nadzieję na nieco bardziej taktyczne podejście do chleba powszedniego strzelanin czyli otwartej walki z przeciwnikami i wielkimi robotami. Adam ma wsparcie najnowocześniejszej techniki, więc daje sobie z nimi radę, ale wolałbym, by Human Revolution nie było tylko przekładańcem z dialogów, skradania i sekwencji, w których lądujemy w krzyżowym ogniu nieprzyjaciół. A przynajmniej, żeby autorzy zadbali o nieregularne zmiany tempa akcji (sztucznym podziałom na etapy "głośne" i "ciche" mówię stanowcze nie) i przede wszystkim możliwości rozwoju bohatera oraz to, by faktycznie przekładał się on na rozgrywkę. To tyle mojego koncertu życzeń - macie jakieś własne?
Maciej Kowalik