Remote Play z PS4 na pecety z Windowsem i Maki w następnej aktualizacji oprogramowania
Oprócz tego dostaniemy też kilka innych nowinek.
Oczywiście, by poprzednie zdanie miało sens "nowinki" musimy zdefiniować jako opcje niedostępne do tej pory na PS4. Bo tak naprawdę powiadomienia o tym, że znajomy zalogował się do PSN czy możliwość przejścia w tryb "niewidzialny", by inny użytkownicy nie widzieli nas online, to nie są nowe rzeczy. Lubiłem je na moim Xboksie 360. Są przydatne.
Ale to opcja gry zdalnej z PS4 na komputerach osobistych wydaje się najważniejsza. Jakkolwiek na to nie spojrzeć, umożliwi ona granie w gry z PS4 na należącym do Microsoftu Windowsie. Oczywiście w tym przypadku nie ta się tego zrobić bez PS4 odpalonego gdzieś w pobliżu, ale wspieranie rywala to zawsze gorzka pigułka do przełknięcia.
A Sony wyrobiło się z tą funkcją całkiem sprawnie. Pod koniec minionego roku pewien programista stworzył wczesną wersję płatnej aplikacji do Gry Zdalnej z PS4 na PC. Shuhei Yoshida szybko wybił ludziom z głowy jej kupno zapowiadając oficjalne i bezpłatne wsparcie dla tej funkcjonalności. Pojawi się ona razem z aktualizacją oprogramowania PS4 do wersji 3.50.
Oprócz wspomnianych już dodatków, nowy firmware umożliwi systemowe ustawianie się na granie ze znajomymi. Dodajemy kumpli, z którymi o 20:30 chcemy rozegrać kilka meczów Rocket League, a konsola sama połączy nas wtedy w grupę. Znając życie zaczną się wtedy pytania w stylu "Piotrek, jesteś?", "kogo nie ma?" ale może Sony faktycznie sądzi, że zaoszczędzenie tych kilku klików na zaproszenie znajomych do grupy (przepraszam, do "imprezy") będzie przełomem. Pewnie takim samym jak dodanie DailyMotion do opcji transmitowania rozgrywki online...
Betatesty nowego oprogramowania startują jutro. Sony nie podzieliło się jeszcze datą publicznej premiery.
[źródło: PS Blog]
Maciej Kowalik