Scenarzysta Remedy, Sam Lake, powiedział CVG, że chce, aby Alan Wake wyrósł z epizodycznego formatu niczym seriale telewizyjne i miał większą historię niż tylko obejmującą jedną grę wideo.
Naprawdę czujemy potrzebę satysfakcjonującej konkluzji w grze. Wiemy jednak, że potrzeba nam też cliffhangera i zostawienia otwartych drzwi dla większej historii. Jak skończy się Alan Wake jako całość? Mamy pomysły i rozplanowaliśmy historię całkiem daleko, ale czas pokaże. Jestem pewien, że ta marka będzie miała swoje własne życie i pewne rzeczy jeszcze się zmienią. Oczywiście chcielibyśmy zrobić więcej, i jeśli ludzie będą chcieli tego samego to tak zrobimy. Z powyższych słów Jim Sterling z Destructoida wysnuł wniosek, że Remedy nie wie jak skończy się gra. Wydaje mi się jednak, że Lake mówi o fabule szerzej niż w ujęciu li tylko gry, a Remedy jedynie zastanawia się jeszcze jak powiązać to co zaplanowali dalej z końcówką gry. Te słowa dają też nadzieję na sequel, a może nawet coś więcej. Kto wie, komiks, film? A może to tylko nadzieje fana LOST (bo cóż nam pozostało), że scenarzyści nie lecą sobie w kulki z odbiorcami ich dzieł?