Reklamodawcy nie dostrzegają gier sportowych
Badania przeprowadzone przez TNS wraz z telewizją ESPN i Electronic Arts wskazują, że 38% graczy, którzy grają w gry sportowe, spędza przynajmniej tyle samo czasu przy tych grach ile na oglądaniu poświęconego im sportu w telewizji w trakcie sezonu. Badacze doszli zatem do wniosku, że firmy które chętnie reklamują się przez sport, nie dostrzegają dużych możliwości drzemiących w grach sportowych.
Trzy-czwarte wspomnianych graczy to mężczyźni. Połowa z nich ma 18-34 lat, większość jest samotna i sama rozporządza swoimi dochodami, są też bardziej aktywni fizycznie niż fani sportu ogółem. Słowem - bardzo dobry klient. Jeden ze specjalistów z EA przy okazji badania podniósł znany już od dawna argument, że reklama w grach sportowych urealnia grę, ale także zauważył, że dla firm reklamujących się przez sport, gry mogą być dobrym sposobem na dotarcie do klienta na zatłoczonym rynku. Oczywiście oceniając wyniki, musimy pamiętać, że badanie przeprowadzono w USA.
No cóż, odkąd rząd odcina polskiemu sportowi kolejne gałęzie reklamy, może firmy te przeniosą się w Polsce do wirtualnego świata. Tylko polski sport nic na tym nie zyska.
[via Gamasutra]