Reklama, jak to reklama - Burt Reynolds nie musi się zbytnio wysilać by sprzedać nam siebie, jako lekko zadufanego w siebie gwiazdora, w końcu robi to całe życie. Najbardziej ujął mnie moment, gdy przechadza się on za zajętymi rozmową graczami i nie ma nic do powiedzenia - oj tak, końcowy filmik w You're in the Movies ładuje się nieprzyzwoicie długo.
Maciej Kowalik