Red Zelda Redemption, czyli Link na dzikim zachodzie w Fistful of Rupees
Jeśli podskoczyliście na krześle z ekscytacji to muszę Was zmartwić - to nie jest gra. Ale i tak warto obejrzeć "Za garść rupii".
marcindmjqtx
09.08.2012 | aktual.: 21.12.2015 12:20
Dziki zachód, bezwzględni mężczyźni, piękne kobiety. Szlachetny rewolwerowiec i zły bandyta. Ponieważ Zelda i westerny wpasowują się w ten sam bajkowy schemat, to zrobienie z gry filmu o kowbojach poszło fanom bardzo łatwo. I całkiem dobrze to się ogląda, nawet jeśli nie jest się fanem serii o Zeldzie.
Paweł Kamiński