Jeszcze tego lata (które, przypomnę, potrwa już tylko nieco ponad 1,5 miesiąca) Rockstar udostępnić ma duże uaktualnienie do Red Dead Online. Sieciowemu trybowi Red Dead Redemption 2 daleko do sukcesu, który osiągnęło GTA Online, nic dziwnego więc, że twórcy kombinują z jego usprawnieniem.
Ich najnowszym pomysłem jest wprowadzenie do gry klas postaci (albo, jak je nazywają, "ról"). Każda z nich będzie się charakteryzowała własnym drzewkiem postępów i możliwymi do odblokowania przedmiotami i zdolnościami. Gracz będzie mógł rozwijać jedną lub kilka naraz.
Red Dead Online
Na początek, w najbliższym uaktualnieniu, graczom zostaną oddane do dyspozycji trzy klasy.
Łowca nagród będzie się koncentrował na porywaniu lub zabijaniu określonych celów (którymi będą mogli być również inni gracze). Aby mu to ułatwić, na kolejnych poziomach grający tą klasą będzie odblokowywał wzmocnione lasso i dodatkowe zdolności, jak choćby możliwość używania trybu śledzenia podczas biegu i galopu na koniu.
Z myślą o graczach preferujących spokojniejszą rozgrywkę opracowano klasę Handlarza. Będzie on mógł prowadzić własny sklep w obozie. W miarę postępów odblokuje schowek na broń, umożliwiający przyrządzanie potraw garnek i psa strażniczego, pomagającego w pilnowaniu interesu.
Trzecią z wprowadzanych w tym uaktualnieniu klas będzie Kolekcjoner. Jego zadaniem będzie z kolei odkrywanie w świecie rzadkich i cennych przedmiotów. Pomogą mu w tym wykrywacz metalu, usprawniona lornetka czy zawieszana na koniu latarnia.
Twórcy obiecują również usprawnienie poruszania się i celowania w grze. Na te elementy gracze skarżą się od premiery Red Dead Redemption 2 i ciekawe, czy twórcom w końcu uda się doprowadzić je do satysfakcjonującego stanu.
Pojawią się także drobne usprawnienia uprzyjemniające rozgrywkę (jak choćby zapamiętywanie ulubionej postawy) oraz możliwość zresetowania wyglądu gracza.
Uaktualnienie to, jak już pisałem, pojawić ma się jeszcze tego lata, które - jak również pisałem - potrwa już niestety tylko 1,5 miesiąca. I trochę teraz żałuję, że sprzedałem swoje RDR2.
Dominik Gąska