Red Dead Online wystartuje już jutro
Krążą słuchy, że niewielki procent populacji już w niego gra. Ostatnie testy?
Początkowo Rockstar zapowiadał premierę modułu sieciowego Red Dead Redemption 2 na grudzień, wygląda jednak na to, że zagramy w niego już... jutro. Przynajmniej w wersję beta, bo do jego premiery czeka nas jeszcze trochę poprawek. Pierwsze pogłoski na ten temat pojawiły się po dodaniu do gry nowych osiągnięć - między innymi tego przyznawanego za ukończenie intro do multiplayera. Podobno zdobyła je już niewielka grupka graczy, prawdopodobnie testerów.
Przeciek głosi, że intro zaczynamy jako więzień, który musi wydostać się z wiozącego go konwoju. Następnie pojawiła się potwierdzona podobno przez Rockstara informacja o tym, że już 27 listopada wystartuje beta gry. Nie dla wszystkich jednak w tym samym czasie. Na początku rzecz będzie dostępna tylko dla posiadaczy edycji ultimate. Następnego dnia do zabawy dołączyć mają ci, którzy bawią się od premiery (ej, nie zapomnijcie tylko o mnie).
Później, bo 29 listopada do zabawy dołączą wszyscy, którzy odwiedzili Dziki Zachód maksymalnie trzy dni po premierze. 30 listopada gra trafi wreszcie do wszystkich. Cały ten system wygląda w sumie na niezłe gwiazdorzenie Hauserów, ale może to też próba kontroli ruchu na serwerach. Można spodziewać się prawdziwego szturmu fanów cyfrowego Dzikiego Zachodu, skoro mówi się już o 17 milionach wytłoczonych kopii.
Więcej szczegółów o zawartości modułu sieciowego poznamy najpewniej już jutro. Najpewniej czeka nas po prostu rozwinięcie idei GTA Online. Ech, kiedy ja wreszcie skończę singla...
Krzysztof Kempski