Recenzje Dishonored 2 pokazują, że jest bardzo, bardzo dobrze
Choć niekoniecznie na pecetach.
Pamiętacie, że Bethesda stwierdziła, że wysyłanie gier do recenzji przed premierą jest zbytnim pójściem na rękę konsumentom? Cóż. Głupie, bo głupie, ale już wiemy dlaczego - Dishonored 2 na PC jest kolejnym niedorobionym portem, który sprawia problemy nawet posiadaczom mocarnych konfiguracji. Autorzy oczywiście są tym zdziwieni i pracują nad łatkami, ale mleko się rozlało. A Bethesda uniknęła w dniu premiery zalewu miażdżących recenzji portali skupiających się tylko na pecetowcach. Dobrze, że Steam jednak pomaga zwracać wadliwe gry...
Ale przechodząc już do sedna sprawy. Dishonored 2 jest super. I piszę to jako redaktor, który wcale gry nie będzie u nas recenzował. Zrzuciłem to na Patryka, by samemu kupić grę i móc grać we własnym tempie. Bo jedynka była dla mnie objawieniem i czułem, że sequel nie zawiedzie. Cóż. Oceny powoli zaczęły już spływać, a na Metacritic tylko wersja na Xboksa One nie przeskakuje póki co poziomu 90/100. I ja to rozumiem. Sam gram na konsoli Microsoftu, na której obraz rozmywa się zbyt blisko gracza, a i animacja nie trzyma "trzydziechy". Ale i tak się zakochałem.
A inni?
To Matt Bertz z Game Informera, który wystawił grze 9,25/10.
Lucas Sullivan z GamesRadar+ porównuje Dishonored 2 do sequela BioShock. I wystawia grze 4,5/5. Bo choć nie jest ona tak świeża jak poprzedniczka, to:
Na IGN 9,3/10. A recenzentka zaznacza, że każde przejście gry może być inne. Docenia też projekty poziomów, które same z siebie dorzucają ciekawe elementy do mechaniki skradania. Dzięki temu rozgrywka jest świeża.
Sam też polecam eksperymenty. A jakie noty wystawiają grze inni?
- Videogamer: 10/10
- PlayStation LifeStyle: 9/10
- Metro: 9/10
- WorthPlaying: 9/10
- Twinfinite: 4,5/5
- LazyGamer: 8,8/10
- GameSpot: 8/10
- CGM: 8/10
Jeśli czekaliście, to śmiało. Jeśli potrzeba Wam zachęty, to poczekajcie na tekst Patryka. Na pewno Was przekona.
Maciej Kowalik