Ręce precz od gier! - krótka historia kontrolerów ruchowych

W grach wideo są rzeczy tak dobre, że nie trzeba ich ulepszać. Joystick, klawiatura, myszka, pad - wszystkie one sprawdziły się w tysiącach tytułów, udowadniając, że w temacie sterowania, nie mają konkurencji. A jednak od prawie trzydziestu lat ludzie uparcie kombinują, jak poprawić coś, co świetnie działa. I sprzedać to później z wielkim zyskiem. Jeśli chodzi o kontrolery, rozmaite dziwne i szalone pomysły to temat na długi artykuł, dziś jednak - z okazji premiery Kinecta - skoncentrujmy się na jednej, szczytnej idei: by gracze ruszyli się w końcu z kanapy. Wbrew pozorom jest ona znacznie starsza niż Wii.

marcindmjqtx

13.11.2010 | aktual.: 15.01.2016 15:46

Źródło artykułu:Polygamia.pl
publicystykakinectmove
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.