Gra wygląda świetnie i jeśli będzie się w niej jeździło tak przyjemnie jak w pierwszej części, to mamy murowany hit wyścigowy. Warto zwrócić uwagę na dwa ważne elementy. Na uznanie zasługuje praca, jaką twórcy włożyli w jak najwierniejsze odwzorowanie prawdziwych zmagań, jak również "hełmowa kamera", która zdecydowanie spotęguje wrażenia płynące z jeżdżenia z kokpitu. Do tego automatyczne odchylanie w bok głowy podczas driftów - piękna sprawa.
Pierwszy Shift ograłem z wielką przyjemnością, wszystko wskazuje na to, że z dwójką będzie podobnie.
[via VG247]
Paweł Winiarski