Raz, dwa, trzy, Enderman patrzy - poznaj nowego potwora z Minecrafta

Pisałem już o nim wcześniej - ale nikt nie wiedział dokładnie co to za bestia. 29 lipca na swoim blogu Marcus "Notch" Persson opisał go dokładnie - nawet bardzo dokładnie:

W ostatni weekend zacząłem pracować nad nowym stworem, rozczarowany wolnymi postępami nad innym kawałkiem kodu, nad którym siedziałem. Z jakiegoś powodu zdecydowałem się zrobić kolejną straszną postać. Jest ciemno, a on ma długie i chude kończyny, porusza się powoli i zabiera klocki. Chciałem, żeby był to potwór, którego widzi się w pewnej odległości i już wtedy się go obawia. Ale kiedy go przetestowaliśmy bardzo przypominał zwyczajne zombie. Jest mała różnica między niepokojącym wyglądem, a zachowaniem. Kiedy sprawiłem, że poruszał się szybciej i zadawał większe obrażenia, to faktycznie zaczął być wyzwaniem, ale nadal nie straszył i nie wydawał się dziwaczny.

Więc zacząłem się zastanawiać, co właściwie sprawia, że coś postrzegamy jego straszne. I tak naprawdę straszne jest nie to, co się faktycznie dzieje, ale to, czego wydarzenia się tylko obawiamy. Jeśli wiesz, że stanie się coś złego, jeśli źle postąpisz, zaczynasz myśleć o swoim zachowaniu, zaczynasz uważać na nie, zaczynasz się bać. Więc uczyniłem potwora bezczynnym, dopóki na niego nie spojrzysz - i to było straszne. Mogłeś podejść do nich bardzo blisko (a mają trzy metry wysokości) i patrzeć, jak przekładają klocki. Ale, gdy tylko spojrzałeś prosto na nie , atakowały. I przez "prosto" rozumiem wycelowanie w ich głowę. Możesz mieć je na ekranie i przyglądać się im zza monitora, ale gdy tylko twój bohater spojrzy na nie... bum.

Ale nadal był to bardziej przerażające niż straszne. Jak wyskakujący potwór w filmie. Cały czas wiesz, że coś się stanie, co doprowadza cię do szału. Chciałem czegoś subtelniejszego. Więc żeby wzmocnić efekt, który powstaje przy patrzeniu na nie, sprawiłem, że gdy się im przyglądasz zamierają i też patrzą na Ciebie. Jak długo stoisz spokojnie i patrzysz, one też stoją spokojnie. Ale gdy tylko się obejrzysz, ruszą (bardzo szybko) w twoim kierunku.

I umieją się teleportować. Jeśli są za daleko, by cię szybko dopaść, teleportują się ułamku sekundy. Ale zawsze teleportują się gdzieś w twoim polu widzenia, żeby nie wprowadzać nadmiernego chaosu i nie dezorientować zbytnio gracza.

Kiedy cię zaatakują, wiesz, że to twoja wina. Kiedy twój wzrok padnie na jednego z nich, możesz patrzeć tak długo, aż wymyślisz, jak sobie z nim poradzić, ale wiesz, że DOPADNIE cię, gdy tylko przestaniesz.

I to jest straszne. Chyba nawet zbyt straszne. Teraz wiemy, że potwór nazywa się Enderman - Notcha zainspirował jeden z użytkowników portalu reddit.

Slender Man, do którego nawiązuje nazwa to miejska legenda - wysoki i szczupły, ubrany w prosty czarny garnitur i krawat, który ma porywać i psychicznie dręczyć swoje ofiary na ulicach miast nocą. Mi imię kojarzy się z Candymanem - i to nie jest przyjemne skojarzenie.

A jak wygląda ? Cóż, przerażająco. I tak też brzmi, gdy słyszymy go za plecami. Nie mam tylko pewności, czy wideo jest prawdziwe - wcześniej miało tytuł: Minecraft 1.8 Enderman Leaked? Footage a teraz opisane jest jako Minecraft 1.8 Enderman Fanmade - więc to prawdopodobnie tylko wizja fana, dobrze dopasowana do tego, co napisał Notch. On sam zaprzeczył na Twitterze:

Choć jak wiadomo nie takie zagrania promocyjne widzieliśmy, a tajemnica dobrze robi promocji. Ale raczej wierzę twórcy Minecrafta. Niemniej zobaczcie fanowskie wideo, bo jest klimatyczne:

Widać wyraźną analogię do posągów z jednego z odcinków serialu Doctor Who.

Jeśli tak będzie wyglądał Enderman, to nie wiem, czy po patchu 1.8 zagram w nocy w Minecrafta. Dopóki nie dostanę snajperki albo przynajmniej lunety do łuku. Będę je oglądał z bezpiecznej odległości.

[World of Notch, Gamezilla]

Paweł Kamiński