Ray Liotta nie żyje. Aktor użyczał swojego głosu w GTA: Vice City
Olbrzymia strata dla światowego kina. W wieku 67 lat zmarł Ray Liotta. Aktor znany z "Chłopców z ferajny" występował również w GTA: Vice City, gdzie wcielił się w postać Tommy'ego Vercettiego.
27.05.2022 11:10
To bez wątpienia ogromna strata. W wieku 67 lat odszedł Ray Liotta. Według doniesień, aktor zmarł we śnie, w trakcie swojego pobytu na Dominikanie, gdzie pracował nad nowym filmem "Dangerous Waters". Ray Liotta do ostatnich dni realizował się aktorsko. W ubiegłym roku wystąpił w dwóch produkcjach: "Bez gwałtownych ruchów" i "Wszyscy święci New Jersey".
Gracze z pewnością kojarzą tego utalentowanego aktora za sprawą Grand Theft Auto: Vice City, gdzie Ray Liotta użyczał swojego głosu Tommy’ego Vercettiego. Od pewnego czasu spekulowano, co się dzieje z aktorem. Jego wygląd nie napawał optymizmem, jednak Ray Liotta nie zwalniał tempa i konsekwentnie realizował się zawodowo. Aż do dnia 26 maja 2022 roku.
Aktualnie nie znamy przyczyny śmierci. Ray Liotta miał córkę Karsen oraz narzeczoną Jacy Nittolo.
Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii