Ratchet & Clank Trilogy: Classics HD - recenzja

Ratchet & Clank Trilogy: Classics HD - recenzja

Ratchet & Clank Trilogy: Classics HD - recenzja
marcindmjqtx
01.07.2012 20:53, aktualizacja: 30.12.2015 13:28

Z odświeżonymi wersjami jest tak, że jedni czekają na nie z utęsknieniem, inni natomiast omijają je szerokim łukiem. Trzeba się jednak pogodzić z tym, że takie pomysły są i będzie ich coraz więcej, bo gier godnych odświeżenia nie brakuje. Tym razem padło na serię Ratchet and Clank, która lata temu święciła tryumfy na PlayStation 2.

Ocena: 4/5 „Świetny port HD trzech świetnych gier. Idealny sposób, by przypomnieć sobie te klasyki albo dopiero poznać przygody Ratcheta i Clanka.”

Tytułowymi bohaterami serii są mechanik Lombax, o imieniu Ratchet, i jego wierny towarzysz, mały robot Clank. Duet to dość specyficzny i doskonale radzący sobie nawet w najtrudniejszych sytuacjach, jakie można zastać podczas zwiedzania wszechświata i walki z siłami zła. Przygody dwójki bohaterów to trójwymiarowe platformówki, w których świetnie pomieszano elementy zręcznościowe z łamigłówkami i ciągłym strzelaniem do pojawiających się na ekranie przeciwników. Ta mieszanka pozwoliła zdobyć serii dużą popularność i przykuć do telewizorów niejednego miłośnika elektronicznej rozrywki.

W skład zestawu „Ratchet & Clank Trilogy: Classics HD” wchodzą trzy gry wydane pierwotnie na konsolę PlayStation 2 - „Ratchet & Clank” z 2002 roku, „Ratchet & Clank 2: Locked and Loaded” z 2003 roku i „Ratchet & Clank 3”, które pojawiło się na sklepowych półkach rok później. Twórcy kolekcji postanowili dodać trofea, bez których gry na PlayStation 3 zwyczajne nie powinny się pojawiać. Co ciekawe, nie zrezygnowano z trybu wieloosobowego znanego z „Ratchet & Clank 3”. Tym razem jednak zrobi on użytek z sieci PlayStation Network, dzięki czemu pobawicie się ze znajomymi z różnych stron świata, a nie, jak to miało miejsce w pierwowzorze, tylko poprzez ethernetowe połączenie konsol. W praktyce wygląda to tak, że oddano w nasze ręce trzy tryby rozgrywki, a także sporo map i broni znanych z kampanii. Bardzo fajnie, że odpowiedzialna za port ekipa Idol Minds wykorzystała tę możliwość.

Trzy hity w jednym Jedne gry starzeją się lepiej, drugie gorzej. To, że swego czasu jakaś pozycja była hitem, nie znaczy wcale, że odświeżona wersja okaże się warta uwagi, nawet jeśli znajdzie się w zestawie, który z ekonomicznego punktu widzenia wydaje się atrakcyjny. Śmiem jednak twierdzić, że Idol Minds zaserwowało nam trzy tytuły, które bezlitosny rydwan czasu jedynie delikatnie musnął. Na korzyść „Ratchet & Clank HD Collection” przemawia również to, że doskonale widać, jak seria ewoluowała, z biegiem lat odchodząc od klasycznej, trójwymiarowej platformówki (których w tamtych czasach było na rynku naprawdę dużo) do strzelanki, w której dzięki emocjonującym starciom z przeciwnikami przygoda nabierała rumieńców i dynamiki. Dzięki temu nie ma szans, żebyście znudzili się zabawą - kiedy uporacie się już z pierwszym tytułem, ochoczo siądziecie do drugiego, w którym będzie na Was czekać nie tylko nowa opowieść, ale również nieco inny rodzaj rozgrywki. Fajnie, że w zestawie zachowano chronologię - jej brak był bowiem sporą wadą „Metal Gear Solid HD Collection”, które na początku roku recenzował Marcin Jank.

The Ratchet and Clank Trilogy : Gameplay Trailer

Grając w „Ratchet & Clank Trilogy: Classics HD”, długo się zastanawiałem, komu tak naprawdę należą się słowa uznania, bo choć to naprawdę fajne porty (o czym za chwilę), to frajdę płynącą z rozgrywki zawdzięczamy oryginalnym twórcom, Insomniac Games. To oni są odpowiedzialni za fantastyczne przygody obecne we wszystkich trzech częściach zestawu, podobnie jak za niestarzejący się model rozgrywki i sympatycznych, zabawnych i nieco wykręconych bohaterów. Jeśli mieliście kiedykolwiek styczność z którąkolwiek z obecnych w zestawie gier, zainteresujcie się zakupem „Ratchet & Clank Trilogy: Classics HD”, odświeżycie sobie trzy świetne opowieści. Jeśli nie mieliście tej przyjemności, zróbcie to samo - szkoda nie skorzystać z takiej okazji i nie zaznajomić się z klasykami gatunku trójwymiarowych platformówek.

Takie porty to ja rozumiem Z technicznego punktu widzenia jest naprawdę nieźle. Oprawa wszystkich trzech części przygód Ratcheta i Clanka została podciągnięta do rozdzielczości 1080p, a to oznacza, że da się nie tylko grać bez bólu oczu, ale również tytuły nie odstają tak bardzo wizualnie od produkcji dostępnych w tej chwili w sklepach. Oczywiście nie liczcie na najnowsze efekty, które aktualnie się stosuje, ale takie już stałe 60 klatek animacji bardzo cieszy. Gry można sprawdzić również w trzech wymiarach, co oczywiście uczyniłem. Traktujcie to jednak jedynie jako ciekawostkę, ponieważ 3D wzbogaca na dobrą sprawę tylko wizualne doznania, w żaden sposób nie ułatwiając ani nie rozbudowując rozgrywki. Po założeniu okularów 3D zauważycie jednak dwa znaczące minusy - trochę słabszą rozdzielczość i spadek animacji do 30 klatek na sekundę. Moim zdaniem nie warto. Przyczepić się można natomiast do scenek przerywnikowych, które w zasadzie pozostały nietknięte, a to często oznacza również, że obraz wyświetlany będzie często w formacie 4:3, co po prostu źle wygląda na nowych, szerokich telewizorach.

Świetnie wypadła oprawa dźwiękowa - zarówno odgłosy (te towarzyszące zbieraniu śrubek zapamiętacie na długo), jak i muzyka. Boli jednak to, że Sony nie zdecydowało się na polski dubbing, który zdecydowanie pomógłby w sprzedaży zestawu, a także zainteresował nim młodszych graczy, którzy nie mieli przyjemności obcowania z tymi tytułami.

Werdykt Nie lubię reedycji, niezależnie od tego, jak dobrze są wydane. Tyczy się to gier, filmów i albumów muzycznych. Nie zmienia to jednak faktu, że jestem w stanie docenić pracę włożoną w „Ratchet & Clank Trilogy: Classics HD”. I choć frajdę będziecie czerpać tak naprawdę z tego, co zostało już stworzone lata temu, to dziś możecie się bawić na dużym telewizorze, w trójwymiarze i wysokiej rozdzielczości. W kolekcji znalazły się trzy świetne gry, dające kilkadziesiąt godzin zabawnej i wciągającej przygody, którą warto sobie przypomnieć lub ją poznać. Jeśli lubicie tego typu zestawy lub zwyczajnie kręcą Was trójwymiarowe platformówki, koniecznie zainteresujcie się „Ratchet & Clank Trilogy: Classics HD”. Naprawdę warto.

Ocena: 4/5 - Warto (Ocenę 4 otrzymują gry, które sprawiają sporą frajdę, ale brakuje im ostatecznych szlifów).

Paweł Winiarski

  • Data wydania: 29 czerwca 2012
  • Producent: Idol Minds
  • Wydawca: Sony Computer Entertainment
  • Dystrybutor: Sony Computer Entertainment Polska
  • PEGI: 7

Grę do recenzji udostępnił dystrybutor, firma Sony Computer Entertainment Polska

Ratchet and Clank Trilogy HD Collection (PS3)

  • Gatunek: przygodowa
  • Kategoria wiekowa: od 7 lat
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)