Rare zdradza swoje tajemnice z ostatnich 8 lat

Rare Ltd. to jedna z tych firm, które zapisały się złotymi zgłoskami w historii gier wideo. Jednak w opinii wielu studio złapało zadyszkę po 2002 roku, kiedy to zostało przejęte przez Microsoft. Nick Burton, jeden z głównych inżynierów Rare, opowiada o tym, co działo się w tamtym czasie za zamkniętymi drzwiami jego biurowca.

marcindmjqtx

Mimo ogromnych sukcesów, jakie studio odnosiło pod wodzą Nintendo, czekała je rewolucja. Bracia Tim oraz Chris Stamper, główni założyciele Ultimate Play the Game (taką nazwę nosiło Rare na początku swego istnienia) zdecydowali się na wyprzedanie swoich większościowych udziałów firmie Microsoft. Nintendo zostało zmuszone, by pójść ich śladem. Tym sposobem gigant z Redmond za 375 milionów dolarów we wrześniu 2002 roku został jedynym właścicielem jednego z bardziej utalentowanych deweloperów z Wysp Brytyjskich. Nick Burton wspomina, że wbrew powszechnej opinii, Amerykanie nie chcieli za bardzo mieszać w jego strukturach.

Po średnio udanym Grabbed By The Ghoulies na pierwszego Xboksa, na premierę 360 Rare przygotowało aż dwie produkcje - Kameo: Elements of Power oraz Perfect Dark Zero. Być może nie ocierały się one o geniusz, jednak jako tytuły startowe spełniły swoją rolę. Burton wspomina, że gdyby nie pędzące limity czasowe oraz trudy prac przy zupełnie nowym sprzęcie, tytuły te byłyby o wiele bardziej wartościowe:

Sądzę, że przygotowanie dwóch gier na start Xboksa 360 było swego rodzaju wariactwem. Mieliśmy koło 60 ludzi pracujących przy Kameo i 90 przy Perfect Dark Zero. O obu tych grach, patrząc z perspektywy czasu, myślę - Boże, gdybym tylko miał kolejne sześć miesięcy. Burton zdradził również, że Viva Pinata, jedna z ciekawszych i bardziej oryginalnych gier na Xboksa 360, przygotowywana była z myślą o... telefonach komórkowych. Jednak w obliczu przesycenia rynku grami FPS firma zdecydowała o porzuceniu prac nad kolejną grą z serii Perfect Dark i postanowiła stworzyć coś bardziej zaskakującego. I wiecie co? Ponoć im się to udało.

Nigdy nie przestało mnie zadziwiać, że za każdym razem, gdy ktoś wspomina o Kameo lub Perfect Dark - a właściwie o wszystkich naszych grach na 360 - ludzie mówią, że nie były komercyjnym sukcesem. Chwila, chwila! Mam wyniki sprzedaży i mogę powiedzieć, że były. I tym sposobem wracam do wstępu tej wiadomości. Zadyszka o jakiej mowa w nim była, to nie tylko sukces komercyjny. Fani oczekują po Rare czegoś więcej niż zapowiedzianego już Kinect Sports. Oczekują, że firma odpowiedzialna za sukcesy takich marek, jak chociażby Donkey Kong Country, GoldenEye 007, czy Conker's Bad fur Day pokaże to, na co naprawdę ją stać. Oby następne ćwierćwiecze istnienia studia takie perełki przyniosło.

[via Develop]

Wojciech Prokopowicz

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne