Randy Pitchford uważa, że płatne wspomagacze w Borderlands 3 byłyby "kur**sko głupie"
Problem w tym, że sam Gearbox zasugerował ich obecność.
12.04.2019 09:00
Tuż po zapowiedzi tego, że pecetowe Borderlands 3 w dniu premiery trafi tylko na platformę Epic Games Store, pojawiły się też informacje o dostępnych edycjach. Te droższe wyróżniać się miały przede wszystkim pakietem skórek czy Season Passem z dodatkową kampanią fabularną. W fanach zawrzało jednak z powodu informacji, że dodatkowe skórki będą tak naprawdę formą płatnego wspomagacza. Sprawa tak zirytowała fanów, że postanowił skomentować ją Randy Pitchford na swoim profilu na Twitterze. Napisał:
Randy zapomniał jednak, że gracze niejednego pomysłu developerów już doświadczyli i to normalne, że do takich rzeczy podchodzą nieufnie. Zwłaszcza gdy.... ale rzućmy może okiem na to, co na temat gry pisze Epic Games Store. Na karcie Deluxe Edition znajduje się na temat zawartości pakietu zdanie "Możliwe do założenia modyfikacje zwiększające ilość zdobywanego doświadczenia i szanse na lepsze łupy".
Czyli jednak płatne (w końcu edycja Deluxe jest droższa) boostery się w grze pojawią. Randy mógł napisać cokolwiek - że będą mało uciążliwe, że to tylko taka symboliczna pomoc na start rozgrywki, która straci na znaczeniu po zdobyciu paru poziomów. Postanowił jednak zamiast prostego wyjaśnienia zaprzeczyć sam sobie. I przy następnej okazji będzie dziwił się, że zlęknieni gracze wypisują głupoty przez jakieś dziwne lęki.
Randy mógł zatem wyrazić się w trochę bardziej konkretny sposób, choć podobno rzeczywiście dodatki z edycji Deluxe nie będą tak straszne. Wygląda na to, że odegrają tu bardziej rolę pakietu startowego, pozwalającego mocniej rozwinąć postać na początku, ale szybko też stracić mają na znaczeniu.
Krzysztof Kempski