Rage zdradza swoje sekrety
Do tej pory o Rage wiedzieliśmy bardzo niewiele. W sieci pojawiło się klika screenów z mutantami i można by sądzić, że to klasyczny produkt id Software, w którym będziemy się przeciskać ciasnymi korytarzami i eliminować kolejnych przeciwników. Nie zgadzały się jednak z tym wizerunkiem kaniony i pojazdy rodem z Mad Maxa. Teraz tajemnica się wyjaśnia dzięki najnowszemu numerowi Game Informera.
20.07.2009 | aktual.: 13.01.2016 17:39
Redaktorzy tego periodyku odwiedzili id Software w ich siedzibie, by przyjrzeć się demu Rage. Pierwszy wniosek jest taki, że nie będzie to typowy dla id FPS. Gracz zaczyna co prawda w stalowych korytarzach ciasnego bunkra, swoistej arki, która ma zapewnić przetrwanie po uderzeniu w Ziemię meteorytu. Pech chce, że jak zwykle coś poszło nie tak, i schron otwiera się zbyt wcześniej. Wtedy to gracz wydostaje się z tej ciasnej struktury i oczom jego ukazuje się... nie, nie las krzyży. Pustkowia. Zupełnie jak w Fallout 3.
Podobieństwa do tej gry są aż nadto widoczne. Mamy tu bowiem świat po katastrofie, mutanty, nieliczne ludzkie osady, z tymi, którzy przetrwali kataklizm oraz stada mutantów. Jest nawet szalony show telewizyjny, w którym na te mutanty się poluje oraz tajemnicza rządowa (prawdopodobnie) organizacja, której boją się żyjący na pustkowiach. To co odróżnia grę od Fallouta 3 to pojazdy. Doskonale uzbrojone, za to nie najlepiej opancerzone samochody rodem z Mad Max. Swoje pojazdy będzie można rozbudowywać, by stawały się coraz lepsze. Co więcej w grze pojawią się także wyścigi, wygląda więc na to, że Borderlands wyrasta silny konkurent. Tym bardziej, że mamy tu piękną grafikę, nijak nie kojarzącą się z kreskówką. Dlatego też na dziś wolałbym zagrać w Rage, ale gra nie ma jeszcze daty premiery.
Co ciekawe, podczas produkcji Rage, id Software skupia się na konsolach. Nawet demo, które redaktorom Game Informera odpalono na PC, było grane za pomocą pada od Xboksa! Wiadomo też, że po zakończeniu głównego wątku fabularnego będzie można kontynuować przygodę na pustkowiach, gdzie bardzo przyda się umiejętność konstruowania różnych rzeczy. Będzie zatem można pobawić się McGyvera.
Nie wiem jak Was, ale mnie te informacje bardzo do Rage przekonały. Do tej pory zupełnie nie czekałem na ten tytuł, ale to się właśnie zmieniło.