"Wstrzymajcie się z osądami do zagrania" - Troy Baker broni występu Kiefera Sutherlanda w Metal Gear Solid V
Kolesiostwo czy faktyczna wiara w talent Sutherlanda, podparta spostrzeżeniami z sesji nagraniowych?
01.07.2015 | aktual.: 05.01.2016 15:00
Na liście gier, w których głos podkłada Baker obok "każdej gry na świecie" należy wpisać także The Phantom Pain. Występ Bakera można było przeoczyć przy całym zamieszaniu z Kieferem Sutherlandem zastępującym kochanego przez wszystkich Davida Haytera. I krytyce, która po pierwszej próbce głosu Sutherlanda w Ground Zeroes przewinęła się (moim zdaniem słusznie) przez internet. Odtwórca roli Revolvera Ocelota w Metal Gear Solid V prosi jednak o kredyt zaufania dla kolegi z budki nagraniowej.
Uwielbiam Davida Haytera, naprawdę uwielbiam. To świetny gość i świetny Snake. Ale to samo mogę powiedzieć o Kieferze. Zjawił się, podwinął rękawy i nie bał się dla tej gry pobrudzić (gdzie oni te głosy nagrywają? - dop.). Wstrzymajcie się z osądami do zagrania. Zostały tylko dwa miesiące. Uwierzcie mi, będzie warto. Powiedział Baker na konwencie PopCon w Indianapolis. Wspomniał przy okazji, że nie ma zielonego pojęcia o sporze Kojimy z Konami. Tego pierwszego darzy ponoć ponadto wielkim uczuciem. Chwali zmysł Hideo do robienia filmowych gier, jego wkład w rozwój medium oraz fakt, że mnogie wcielenia Snake'a to jedne z najlepszych postaci w kanonie gier wideo.
Wczoraj Baker dorzucił swoje trzy grosze w temacie zdradzonego przez Nolana Northa The Last of Us 2.
[Źródło: Underground Geek Network]
Piotr Bajda