"Sperma nie istnieje, to kłamstwo nauczycieli biologii. Tak jak wszystko, co Wam wpojono" - marketing GTA V powoli się rozkręca
Pamiętacie Epsilon Program, czyli sektę z GTA: San Andreas wyraźnie pariodującą scjentologów? Strona "unikalnej amerykańskiej religii - drogiej, rozwiązłej i totalnie bezsensownej" została zaktualizowana. Epsilon doczekał się też konta na Twitterze. Wiecie co to oznacza, prawda?
Po pierwsze: maszyna promocyjna GTA V powolutku rusza z miejsca. Po drugie: Rockstar nie straciło poczucia humoru. Strona Epsilonistów jest pełna świadectw wiary, założen religii i prób wyłudzenia pieniędzy. Chcielibyście do nich dołączyć i zostać dzieckiem Kraffa? Nic prostszego, oto instrukcja.
Podróżuj o brzasku do przejścia pokazanego w naszej broszurze. Poszukaj czerwonej ciężarówki z wgniecieniem po prawej stronie zderzaka. Podnieś lewą rękę i recytuj: "zabierz mnie do mojego ojca-ojca, brata-wujka. Kifflom." My zajmiemy się resztą, bo wszyscy wiemy, że jest Kifflom i jest Krant, i obu należy się chwała. Przed wstąpieniem warto jednak zapoznać się z kilkoma prawdami Kifflom. Najważniejsze z nich to:
Świat ma 157 lat. FAKT!
Dinozaury to kłamstwo, w które wierzą słabi ludzie. FAKT!
Wszyscy są ze sobą spokrewnieni. Oprócz rudych. FAKT!
Sperma nie istnieje, to kłamstwo nauczycieli biologii. Tak jak wszystko, co Wam wpojono. FAKT!
Interesujące. Więcej informacji i dane do przelewu na rzecz "kościoła" znajdziecie tutaj. A to namiary na konto na Twitterze. Oddajmy jeszcze na chwilę głos Mary Fortune z Liberty City.
Na początku bałam się oddania tożsamości i sypiania z tymi wszystkimi facetami, ale teraz naprawdę mi się to podoba. Podczas niedawnej konferencji telefonicznej Take Two z inwestorami nie dowiedzieliśmy się niczego nowego na temat daty wydania GTA V, która dalej figuruje jako TBA. Sama kampania marketingowa może ruszyć na dobre już w październiku, gdy wyląduje ostatni dodatek do Maksa Payne'a 3, co zakończy promocję gry. Ale to Rockstar, nie ma żadnych pewników*.
*Oprócz tego, że Kraff jest wielki. Kifflom!
Piotr Bajda