Sugiyama podczas rozmowy przyznał, że istnieją pewne fabularne podobieństwa między QT a GoW-em, jednak:
(...) współpraca między bohaterami sprawia, że QT jest tak unikatowe. Fakt, że będziemy mogli fizycznie manipulować spektakularnymi akrobacjami partnerki, podczas równoczesnego ataku, nadaje nowej dynamiki. [Jeżeli nie wiecie, o czym mowa, obejrzyjcie ten filmik - dop. K.B.] (...) Jeśli gracze myślą, że wiedzą, co ich czeka, jeśli myślą, że Quantum Theory to po prostu kolejna strzelanka, to będą zaskoczeni. Niestety, dotychczasowe materiały z gry zdają się temu zaprzeczać, a jeden ciekawy pomysł (i tak nienowy - coś podobnego widzieliśmy już w Prince of Persia) oraz inny design to raczej za mało, by mówić o jakiejkolwiek innowacji. Jednak te obawy będzie można zweryfikować dopiero latem, kiedy to do sklepów trafi produkcja Tecmo Koei. Choć nie wydaje mi się, by gra faktycznie okazała się zaskoczeniem.
[via CVG]
Kamil Bogusiewicz
