"Milion" polskich graczy w World of Tanks
Trochę nie wiem co powiedzieć. "Wow" to chyba trochę za mało.
O tym, że World of Tanks jest popularne w Polsce, wiadomo było nie od dziś. Polacy od dłuższego czasu byli jedną z najliczniejszych europejskich nacji zasilających wirtualne załogi czołgów.
W wydanym niedawno komunikacie producent gry, białoruskie studio Wargaming chwali się, że liczba zarejestrowanych graczy World of Tanks przekroczyła 40 milionów. Z czego milion to konta zarejestrowane w Polsce.
Oczywiście nie przekłada się to 1:1 na realną liczbę graczy. Milion Polaków, którzy w którymś momencie swojego życia zagrało w World of Tanks to byłby niesamowity wynik, ale ja sam na przestrzeni ostatnich lat zdążyłem zarejestrować przynajmniej dwa konta, bo wcześniejsze gdzieś tam zgubiłem. Tak czy siak, bazę graczy można liczyć na kilkaset tysięcy osób.
To duuużo.
Co też nie powinno być niespodzianką, skoro gra jest darmowa i w każdej chwili można ją ściągnąć i wypróbować. Choć nie pójdzie na każdym komputerze. Twórcy utrzymują się z drobnych opłat, jakie gracze wnoszą za zakup lepszej amunicji czy szybszy dostęp do kolejnych czołgów.
Wkrótce Wargaming otworzy dla wszystkich graczy swoją następną grę, World of Warplanes, w której można sterować samolotami z epoki II Wojny Światowej, a w produkcji jest World of Warships, które stawiać będzie na okręty z tego samego okresu.
Konrad Hildebrand