Wam pozostawię ocenę, czy metafora i powiązanie rozgrywki z wymową utworu pasuje, to w końcu sztuka i tak dalej. Mamy piosenkę o miłości i Warszawie, a także o kotach. W grze sterujemy więc kotem i zbieramy serduszka. Prosta gierka, ale jej plansze zmieniają się wraz z momentami w "Kotach".
Konrad Hildebrand