"Jeśli ktoś nazywa siebie fanem UFC, musiałby być popieprzony, by kupić grę EA." Od wczoraj te słowa już nie obowiązują?

Gdy Dana White wchodził na scenę na konferencji EA mogły stać się tylko dwie rzeczy. Nie zaczął przeklinać wydawców EA Sports MMA, jak to miał wcześniej w zwyczaju, więc autorzy UFC Undisputed ze studia THQ w San Diego zostali bez pracy. A pamiętacie, kto trzy lata temu w niewybrednych słowach wypowiadał wypowiadał EA wojnę?

"Jeśli ktoś nazywa siebie fanem UFC, musiałby być popieprzony, by kupić grę EA." Od wczoraj te słowa już nie obowiązują?
marcindmjqtx
SKOMENTUJ

White wybrał partnerstwo z THQ po tym, jak usłyszał od Electronic Arts, że MMA to nie sport. Właśnie w San Diego powstawała ceniona przez graczy seria UFC: Undisputed.

Gdy wydawniczy gigant wyczuł pieniądze w najszybciej rozwijającym się sporcie świata i ogłosił, że pracuje nad EA Sports MMA, White wpadł w szał. Więcej, ogłosił nawet, że jest z EA w stanie wojny i groził surowymi konsekwencjami zawodnikom, którzy pojawią się w konkurencyjnej grze:

THQ i UFC ryzykowały tyłkami, by zrobić grę wideo w niesprzyjającej sytuacji ekonomicznej. Wzięliśmy się za to i zrobiliśmy grę, odniosła sukces a teraz [cenzura] EA Sports też chce zrobić grę. Serio? Nie to mówiliście nam półtora roku temu. Mówiliście, że nie chcecie robić z nami biznesu. Nie chcieli nawet się spotkać bo mieszane sztuki walki napełniały ich odrazą.[...] Szybko im przeszło, prawda?[...]Mówię to prosto z mostu, jestem z nimi w stanie wojny.[...] Różnica jest taka, że ja jestem częścią biznesu MMA. EA nie jest. EA [cenzura] obchodzi MMA. Pokazali to bardzo jasno. Ostatecznie wycofał się z obietnicy, że wywali ze swojej federacji tych, którzy dadzą się skusić, ale i tak nie szczędził EA ostrych słów, dając jasno do zrozumienia, którą grę powinniśmy kupić:

Jeśli ktoś nazywa siebie fanem UFC, musiałby być popieprzony, by kupić grę EA. Rozumiecie już ciężar gatunkowy tego, co wydarzyło się wczoraj u EA?

White rzecz jasna grzecznie podziękował THQ za owocną współpracę, ale wykrzykując wczoraj, że to wspaniały dzień dla fanów sportów walki, wbił gwóźdź do trumny swoich wieloletnich współpracowników. THQ poinformowało już, że z uwagi na zmianę właściciela licencji studio w San Diego zostanie zamknięte.

Niech odrobinę optymizmu wniesie informacja, że prawdopodobnie zwolnieni z THQ, trafią do EA i dalej będą tworzyć gry o UFC. Najwidoczniej kupując je nie będziemy już popieprzeni.

źródło: Gamesindustry

Maciej Kowalik

Obraz

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne