"Gry społecznościowe są złe", twierdzi autor Braid

Dla większości przeciwników, gry społecznościowe są złe dlatego, że można w nie grać na serwisach społecznościowych, a skoro serwisy są złe, to automatycznie gry na nich także. Być może, jednakże Jonathan Blow ma znacznie ciekawsze zdanie: gry społecznościowe wykorzystują ludzi.

marcindmjqtx

16.02.2011 | aktual.: 06.01.2016 13:54

Niechęć Jonathana Blowa, autora Braid i nadchodzącego The Witness, do gier społecznościowych rozwija się na dwóch płaszczyznach. Pierwsza, to samo nazewnictwo:

Nazywamy je "społecznościowymi" tylko dlatego, że można w nie grać w serwisach społecznościowych. (...) Gry w rodzaju World of Warcraft czy Counter-Strike są znacznie bardziej społecznościowe. Ponieważ masz okazję poznać nowe osoby w klanach i gildiach. Robicie razem różne rzeczy i pomagacie sobie nawzajem. Na czym, według Blowa, naprawdę polegają więc gry "społecznościowe"?

Te gry polegają na wykorzystywaniu listy przyjaciół, którą już masz, więc tak naprawdę nie poznajesz nowych ludzi. I naprawdę nie polegają na robieniu rzeczy razem z nimi, bo nigdy nie gracie w tym samym momencie. Polegają na wykorzystywaniu swoich znajomych jako zasobów potrzebnych do uzyskania postępów w grze, co jest odwrotnością socjalizowania się i przyjaźni. Zło gier "społecznościowych" zdaniem Blowa polega głównie na tym, że rozmywają poczucie odpowiedzialności gracza. Są tworzone jako wesołe i przyjazne miejsca, ale ich autorzy nie tworzą z myślą aby dać coś graczowi.

Nie ma nic złego w umiarkowanym graniu w gry społecznościowe. Tak jak najprawdopodobniej nie ma nic złego w umiarkowanym paleniu papierosów. Ale to co robią ci twórcy - z punktu widzenia projektowania rozgrywki - to to, że projektują grę aby nie dawać graczom tego, czego chcą, ale po to, aby wciągnąc gracza i pochłonąć jego czas wolny. Macie po tym jeszcze ochotę na zasadzenie kilku marchewek?

[via PC Gamer]

Konrad Hildebrand

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościfacebookbranża
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.