"Gracz powinien mieć wybór" - rozmowa z Jimem Ryanem, szefem europejskiego Sony Computer Entertainment
Dzisiaj w Ameryce Północnej wielki dzień - premiera nowej konsoli Sony Playstation 4, a do Europy zawita ona już niebawem, bo 29 listopada. Tymczasem jednak spotkaliśmy się z Jimem Ryanem, szefem europejskiego oddziału Sony Computer Entertainment, by odpowiedział nam na kilka pytań na temat nowej generacji i przyszłości Playstation.
15.11.2013 | aktual.: 15.01.2016 15:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Fot. Łukasz Józefowicz
Łukasz Józefowicz: Playstation 4 jest od dzisiaj dostępne w Stanach Zjednoczonych. Co zatem powinienem zrobić z moim PS3? Mogę je wyrzucić, czy nadal będziecie je wspierać?
Jim Ryan: Oczywiście, mamy długą tradycję wspierania starszych platform, z której jesteśmy bardzo dumni. Playstation 3 pojawiło się na półkach w 2007 roku, a my nadal w niektórych częściach świata sprzedajemy Playstation 2.
Tak, ale Sony nie wydaje już nowych gier na Playstation 2.
Na PS3 w tym roku mieliśmy „The Last of Us”, „Beyond: Dwie Dusze” i szóstą część „Call of Duty” (na tę generację konsol - przyp. red.). To świadczy o tym jak planujemy wspierać Playstation 3 w przyszłości.
Czyli zatem spokojnie mogę oczekiwać, że do 2016 roku, będą wydawane nowe gry na PS3?
Sądzę, że możesz się tego spodziewać.
Co wiesz na temat problemów z portem HDMI jakie mają niektóre egzemplarze Playstation 4?
Zdaje się, że ostatnie dane jakie otrzymaliśmy mówią, że ten problem dotyczy mniej niż 0,5% konsol. Jest ostatnio sporo szumu wokół tej sprawy i wiele osób chce zrobić z tego aferę, ale my jesteśmy spokojni i się tym nie przejmujemy.
To niewiele, ale tak na wszelki wypadek zapytam: czy pula konsol, która trafi do Europy pochodzi z tego samego rzutu, co konsole wyprodukowane na Amerykę Północną?
Produkcja konsol na Europę zaczęła się po produkcji amerykańskiej, choć na pewno jest jakaś część wspólna. W dzisiejszych czasach wszystko można naprawić za pomocą nowego firmware'u i ten będzie dostępny akurat na czas premiery w Europie. Każdy mały problem będzie w ten sposób łatany.
Porozmawiajmy teraz o możliwościach nowej generacji konsol. Playstation 3 miało 256 MB pamięci, a PS4 ma 8 GB. Mimo to różnica w jakości grafiki nie jest powalająca. Gry nadal są wyświetlane z prędkością 30 klatek na sekundę i mają problem by dobić rozdzielczością do 1080p. Dlaczego tak jest?
Deweloperzy potrzebuję trochę czasu, by zapoznać się z nowym sprzętem, a wybierając pamięć do Playstation 4 podjęliśmy bardzo przyszłościową decyzję. Sądzę nawet, że różnica pomiędzy grą na PS3, a jej wersją na PS4 jest bardziej znacząca niż pomiędzy grami na PS2, a pierwszymi grami na PS3. Playstation 4 ma bardzo prostą i czytelną architekturę i, mimo iż zajmie deweloperom trochę czasu, by w pełni wykorzystać możliwości nowej konsoli, to tym razem nastąpi to szybciej niż przy Playstation 3.
Co do tego nie mam wątpliwości, ale czy jednak nie powinniśmy oczekiwać, że przy tak przyjaznej architekturze nowe gry od razu będą wyraźnie lepszej jakości?
Nagrania, które aktualnie ludzie oglądają, nie prezentują ostatecznej jakości gier, które będą dostępne 29 listopada. Dla wielu z nich, po tym jak pliki zostały wysłane, a dyski wytłoczone, zostaną dodane patche. Już teraz wiemy, że w wielu przypadkach gra z zainstalowanym patchem wygląda inaczej, niż gra, którą teraz można oglądać w internecie. Wstrzymałbym się z oceną póki nie zobaczymy finalnego produktu.
Wspomniałeś o patchach. Moim zdaniem one są jednym z powodów, przez które granie na konsoli coraz bardziej przypomina granie na PC...
To są twoje słowa, nie moje. (śmiech)
Cóż, moim zdaniem przez coraz bardziej powszechny wymóg instalacji gier i patche, moje Playstation zaczyna przypominać PC. Mimo to nadal płacę dużo więcej za gry, które nie wspierają modów i często są bardziej ograniczone niż ich wersje na komputery. Czym zatem granie na Playstation 4 będzie się różnić od grania na PC? Dlaczego powinienem wydać 2000 zł na nową konsolę, zamiast na kartę graficzną i dodatkowy RAM?
Wszystko zależy od tego co lubisz. To jest bardzo ciekawe pytanie... Dwa miesiące temu milion osób wpłaciło depozyt, by zamówić Playstation 4 przed premierą, więc z pewnością jest to produkt, na którym im zależy. Obecnie jest to już więcej niż milion... Sądzę, że na konsoli interfejs jest inny. Oczywiście nie mówię, że jest lepszy niż na PC, po prostu inny. Uważam również, że są to różne środowiska. Są ludzie, którzy lubią przynależeć do grona graczy konsolowych i są tacy, którzy grają na komputerze. Każdy z nas decyduje za siebie, ale patrząc na to, jak gracze reagują na naszą ofertę sądzę, że to co robimy przypadło im do gustu.
Fot. Łukasz Józefowicz
Co się dzieje z cenami gier? W dystrybucji cyfrowej nadal są one droższe od wydań pudełkowych. Czy możemy spodziewać się obniżenia cen na Playstation Store tak, że dla przeciętnego użytkownika zakupy tam staną się dobrą propozycją?
Już teraz jest to dobra propozycja. Wspomniałeś o cenie, ale są też inne istotne czynniki wpływające na odbiór oferty. Na przykład jakość połączenia internetowego pomiędzy serwerem z grą, a domem użytkownika. Jeśli prędkość jest poniżej pewnego poziomu, to 30 czy 40 GB będziemy ściągać przez kilka dni...
Dobrze, ale załóżmy na moment, że mamy znakomite połączenie z internetem i w kilkanaście minut mogę ściągnąć każdą grę. Dla mnie najważniejsze jest wtedy, że cena gry w dystrybucji cyfrowej jest wyższa niż w sklepiku na rogu.
Jeśli przyjrzysz się niektórym grom, które sami wydajemy, zauważysz, że mają one coraz bardziej konkurencyjne ceny. Mamy plan, by rozwijać nasz system cyfrowej dystrybucji i w tym celu musimy je obniżać. Niestety nie mogę w tym momencie podać żadnych szczegółów.
Czy jednak w obecnym modelu dystrybucji możecie sobie pozwolić na oferowanie gier w niższych cenach niż sklepy sprzedające wasze konsole? Nie sądzę, że spodobałoby im się gdybyście zupełnie je odcięli.
Dawniej było tak, że mając wybór pomiędzy dystrybucją cyfrową, a sprzedażą fizycznych kopii, trzeba było postawić na jedno albo drugie. Teraz mamy wiele różnych pomysłów, które pozwolą sklepom brać udział w sprzedaży przez Playstation Store. Nie widzę tego wyłącznie jako kwestii ceny, jaką żąda dystrybutor. Musisz zrobić krok w tył i przyjrzeć się temu, jak żyją ludzie - zarówno gracze, kinofile jak i miłośnicy muzyki. Wszystko zmierza w stronę dystrybucji cyfrowej. Zaczęło się od muzyki, bo rozmiary plików są niewielkie, a teraz przyszła pora na filmy i gry. Cena jest istotna, ale zarówno my, jak i sklepy, widzimy, że przed tym się nie ucieknie. Zdecydowanie lepiej dla wszystkich jest zatem znalezienie sposobu, by sprzedawcy także brali udział w tym przełomie.
Ale w jaki sposób mogą brać udział w dystrybucji cyfrowej? Póki co Sony w pełni kontroluje swój sklep i jego zawartość.
Tak, to my zarządzamy Playstation Store, ale są sposoby by wciągnąć do tego sprzedawców. Na przykład przez sprzedaż kart doładowujących portfel w sklepie internetowym. Aktualnie rozwijamy sprzedaż kart powiązanych bezpośrednio z konkretną grą. Możesz zatem iść do jakiegokolwiek sklepu i kupić cyfrową wersję gry. Na świecie jest spora grupa konsumentów, którzy nie mają dostępu do karty kredytowej, lub zwyczajnie nie chcą jej używać do dokonywania transakcji w internecie. Jeśli jesteś jedną z takich osób, jeśli wolisz iść do sklepu i zapłacić gotówką, dajemy ci taką możliwość i tym samym pozwalamy sprzedawcom brać udział w dystrybucji cyfrowej. Takie rozwiązanie może tylko pomóc w jej rozwoju.
Czy to jednak nie podważa sensu dystrybucji cyfrowej? Przecież chodzi o to, bym nigdzie nie musiał iść i mógł kupić grę nie wstając z kanapy.
To jest kwestia wygody. Rozróżnijmy pomiędzy wygodą, którą jest możliwość ściągnięcia gry bez wychodzenia z domu, a sposobem dokonywania zakupu. Moim zdaniem gracz powinien mieć wybór. Jeśli chce siedzieć na kanapie i zapłacić za grę kartą, to powinien mieć taką możliwość. Jeśli jednak nie posiada karty kredytowej, to byłoby nie fair, gdybyśmy odcinali go od zawartości Playstation Store. Jeśli wspólnie ze sklepami zapewnimy każdemu możliwość zapłacenia w kasie gotówką za grę dostępną w cyfrowej dystrybucji to jest to wyłącznie dobra rzecz.