Quantum of Solace - recenzja

Wygląda na to, ze przygodom agenta specjalnego z brytyjskiego kontrwywiadu MI-6 nie będzie końca. Pierwsza z ekranizacji zagościła w światowych kinach już w roku 1962 i od tego czasu zdążyły pojawić się aż dwadzieścia trzy filmy z udziałem Jamesa Bonda. Mimo tego, gracze konsolowi czy pecetowi nie zostali tak szczodrze obdarowani i mieli okazję zagrać jedynie w pięć czy sześć produkcji o 007. Teraz, 4 lata po dość dobrze ocenianym James Bond 007: Everything or Nothing wydanym przez Electronic Arts, Activision przejmuję pałeczkę i wypuszcza Quantum of Solace .

Quantum of Solace - recenzja
marcindmjqtx

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościrecenzjetreyarch
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.