Studio Sleepwalker Games to kolejne, nowe polskie studio, które zamierza tworzyć gry na Xboksa 360. Ich pierwsza gra nazywa się Quantum Chaos - jej zwiastun możecie obejrzeć powyżej. Data premiery nie jest jeszcze znana, ale wiemy już, że cena powinna być dość standardowa, czyli z przedziału 7-10 dolarów.
W rozwinięciu znajdziecie wywiad z Maciejem Szcześnikiem, który opowie Wam nieco więcej o tej produkcji, jak również o samym Sleepwalkerze.
Opowiedz nam trochę o studiu - jak długo istnieje, ile ma pracowników, kim są, skąd pomysł na nazwę?
Studio Sleepwalker istnieje od niedawna - zaczęliśmy działać w sierpniu 2009. Wcześniej bawiliśmy się w robienie własnych gier "po godzinach" pracy nad Wiedźminem. Jesteśmy niewielką grupą - podstawowy zespół liczy zaledwie 3 osoby. Maciek Czerwonka to programista, ja z Markiem Ziemakiem zajmujemy się grafiką. A designem zajmujemy się wszyscy razem. Współpracujemy oczywiście z większą grupą ludzi na zasadzie freelance'ingu. Zajmujemy się grami arcade i casual. Robimy też projekty bezpośrednio uruchamiane z WWW.
Pomysł na nazwę wziął się z kilku dni rozmów przy piwie. Tak to chyba zwykle bywa w przypadku małych studiów indie. Mieliśmy listę pomysłów, wybraliśmy naszym zdaniem najfajniejszy.
Co skłoniło Cię do odejścia z CDP RED
Hmmm... Chyba muszę udzielić standardowej odpowiedzi - chęć zrobienia czegoś swojego, czegoś innego, zmierzenia się z nowymi wyzwaniami. Decyzja nie była wcale łatwa. CDP RED to naprawdę bardzo fajna firma z mnóstwem utalentowanych i szalonych ludzi, z których wielu to nasi przyjaciele. Nauczyliśmy się tam naprawdę dużo o robieniu gier. Rozstaliśmy się w ciepłej atmosferze, za co możemy tylko podziękować. Czy poszukujecie pracowników, a jeżeli tak, to jakich?
Stałych pracowników w tym momencie jeszcze nie poszukujemy. Nasza trójka zaczęła działać na własne ryzyko, bez żadnych inwestycji z zewnątrz. Stąd na razie nie myślimy o zatrudnianiu dodatkowych ludzi. Jak już wcześniej wspomniałem, współpracujemy z dużą liczbą osób na zasadzie jednorazowych zleceń. Muszę jednak przyznać, że jesteśmy otwarci na wszelkie propozycje, zarówno ze strony ludzi, którzy chcieliby pracować dla nas, jak i ewentualnych współpracowników, współproducentów.
Ile macie projektów, jakie?
Pracujemy nad kilkoma projektami, z których najważniejszym dla nas jest nieogłoszony jeszcze projekt gry casual. Staramy się również robić własne, zupełnie niezależne produkcje. Przykładem takiej jest Quantum Chaos.
Trochę więcej o Quantum Chaos - wygląda bardzo podobnie do Geometry Wars...
Quantum Chaos to nasz pierwszy projekt, który powstaje z myślą o XBLA i PC. To prosta, dynamiczna gra arcade. Pomysł zrodził się rzeczywiście po graniu w Geometry Wars. Gra spodobała się nam na tyle, że postanowiliśmy zrobić własnego shootera w tym klimacie. QC oparte jest jednak o inne zasady. Podstawą gry jest symulacja płynu, który stanowi tło rozgrywki. W skrócie - płyn ten można zbierać, a każdy jego kolor daje graczowi inny rodzaj bonusów. Pokonywanie przeciników danego koloru powoduje wylanie się tego koloru do wspomnianego płynu. Kolory się mieszają, dając graczowi dostęp do nowych bonusów. Proste, a wciąga niemiłosiernie :).
Czy planujecie pisać gry tylko na STEAM/XBLA/PSN, czy może są jakieś większe plany?
W tym momencie skupiamy się głównie na wymienionych przez Ciebie platformach. Interesują nas także gry na iPhone i projekty przeglądarkowe. Niczego nie możemy i nie chcemy wykluczać, ale nie planujemy na razie żadnej gry o rozmachu Wiedźmina.
Blaski i cienie cyfrowej dystrybucji Wydaje nam się, że cyfrowa dystrybucja to przyszłość. Dla graczy to przede wszystkim łatwość zakupu, a dla deweloperów - większy zysk ze sprzedaży. Problemem może być tutaj stosunkowo niska bariera wejścia, a co za tym idzie duża liczba gier niskiej jakości - tak jak ma to miejsce w przypadku iPhone'a. Opinia o polskim rynku game-dev - rozwija się? stagnacja?
Polski rynek gier się rozwija. Powstają nowe firmy, innym udaje się zrobić coś fajnego. Wystarczy popatrzeć na Wiedźmina, czy Call of Juarez. Jestem optymistą i myślę, że z czasem będzie coraz lepiej
Dziękujemy za wywiad.