PSP2? Jakie znowu PSP2?
Nie dalej jak kilkadziesiąt godzin temu na światło dzienne wyszły plotki o PSP4000 i PSP2, na które rzekomo deweloperzy już tworzą. Sony z początku nie chciało się do tych rewelacji ustosunkowywać, ale ktoś musiał w końcu odkryć, że może nie mieć to najlepszego wpływu na obecnie będącą na rynku konsolę i John Koller z Sony na szybko uraczył świat taką wypowiedzią:
18.12.2008 | aktual.: 14.01.2016 16:03
Jeśli coś się dzieje, to Sony po prostu odciąga deweloperów od UMD w kierunku cyfrowej dystrybucji ich gier przez PSP store. Ktoś źle zinterpretował to odciąganie jako pisanie na PSP2 (...). Nie ma teraz żadnych planów odnośnie PSP2.Sony musi poważnie zastanowić się nad swoimi ludźmi i ich wypowiedziami. Nintendo, Microsoft - wszyscy przyznają, że prace nad nowym sprzętem trwają zawsze, ergo, są tworzone jakieś tam plany. Tylko Sony próbuje kreować nieistniejącą rzeczywistość i wypuszcza w świat oczywiste kłamstwa. Poprzez to, podważają zaufanie nie tylko do poszczególnych osób, ale całej firmy, którą one reprezentują. A potem dziwić się nagonce na PS3/PSP i wyśmiewaniu tychże. Mniej bzdurnego gadania, więcej roboty i nikt czepiać się nie będzie.
A tak poza tym, to ciekawa sprawa też z tym UMD - Koller oficjalnie w zasadzie przyznał, że ich płytki są lipne i przeskakujemy w internet. Dążą do PSP-4000/PSP2 bez żadnego napędu optycznego? Póki co chyba, mimo wszystko, nierealne.
Jakub Tepper
[via SiliconValleyInsider]