PSP Minis w skrócie: Pinball Dreams i Pinball Fantasies

PSP Minis w skrócie: Pinball Dreams i Pinball Fantasies

marcindmjqtx
29.07.2010 15:11, aktualizacja: 08.01.2016 13:23

Dzisiaj będziemy mieć science fiction double feature, czyli dwie recenzje w jednej, a to dlatego, że obydwie gry są do siebie bliźniaczo podobne. Obie powstały w 1992 roku na Amigę, obie wyprodukowała ta sama firma Digital Illusions, w obu tematem, jak sama nazwa wskazuje, jest pinball - a teraz obie zostały przeniesione na PSP w formacie Mini.

Współrecenzentem jest tu poniekąd moja dziewczyna, która dawno temu katowała Pinball Dreams na platformie na którą ten tytuł się pierwotnie ukazał, czyli Amidze. Ja zaś z obiema grami zetknąłem się natomiast na PC - swego czasu zagrywałem się w porta Pinball Fantasies na moim 386DX. Jego wielką zaletą był dla mnie wtedy fakt, że gra nie potrzebowała Sound Blastera by generować muzykę i dźwięki, zadowalając się wbudowanym "bzyczkiem". W czasach popiskiwań i brzęków dobiegających z PC Speakera taka oprawa dźwiękowa to był rarytas dla kogoś nie dysponującego kartą dźwiękową.

Ponieważ obie części od niedawna są dostępne w formie PSN Minis, postanowiliśmy wybrać się na nostalgiczną wycieczkę do zeszłego millenium i odwiedzić wirtualny salon z fliperami. Jeśli idzie o meritum, to obie gry zostały przeniesione bardzo wiernie - oboje stwierdziliśmy, że wszystkie stoły wyglądają i brzmią tak jak wtedy, to znaczy doskonale. Układ elementów na każdym z nich jest inny i choć każdy ma swoich swoich faworytów (dla mnie będzie to Stones 'n' Bones, dla mojej dziewczyny Nightmare - widać pewną zbieżność gustów), to jednak wszystkie są zaskakująco pomysłowo zaprojektowane. Dużo o obu tytułach mówi fakt, że w osiemnaście lat po premierze, ich design i oprawa audiowizualna nie sprawiają wrażenia wiekowych, ograniczonych czy w inny sposób rażąco odstających od dzisiejszych standardów. O ilu innych grach można powiedzieć to samo?

PSP minis - Pinball Fantasies

Najbardziej irytująca wada obu gier wynika z ograniczeń sprzętowych platformy, a konkretnie czasu reakcji ekranu PSP. Na mojej konsoli (model Slim and Lite 2004, dysponujący bardzo dobrym ekranem) obie gry niestety smużą i to zauważalnie. Wynika to z układu elementów graficznych na stołach - często jasne kolory sąsiadują z bardzo kontrastowymi ciemnymi, przez co przy scrollowaniu na wyświetlaczu zostaje po nich ślad (ten efekt nazywa się po angielsku ghosting). Jakiś czas temu byłem posiadaczem starszego modelu PSP Phat  z gorszym ekranem, na którym ten efekt był znacznie bardziej dokuczliwy - i obawiam się, że na nim te gry byłyby niegrywalne. Jak obie gry wyglądają na PSP-3000, tego nie wiem - tam problemem było nie tyle smużenie, co przeplot (ang. interlacing) przy szybkich zmianach - ale jest szansa, że też może być to irytujące.

Cóż więcej można napisać? Pinball jaki jest, każdy widzi. Jakby to powiedział Kazimierz Górski: piłka jest jedna, a łapki są dwie. Odpowiedź na pytanie czy warto kupić Pinball Dreams i Pinball Fantasies zależy przede wszystkim od tego, czy kiedyś się w którąś z nich zagrywaliście. Jeżeli tak, to odświeżenie dobrych wspomnień jest zdecydowanie warte tych paru złotych, jeżeli zaś nie, cóż, decyzja o zakupie będzie mocno powiązana z tym, czy lubicie tego typu gry.

Bartłomiej Nagórski

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)