Do sieci wyciekł materiał prezentujący porównanie czasu wczytywania PlayStation 5 i PlayStation 4 Pro, opublikowne przez dziennikarza The Wall Street Journal Takashiego Michizukiego. Sony za przykład obrało Spider-Mana, który, jak sami zobaczycie, na sprzęcie nowej generacji wczytuje się nieporównywalnie szybciej niż na „prosiaku”.
To by szło w parze z wypowiedzią Marka Cerny’ego, który w kwietniu ujawnił, że nowa generacja znacząco skróci czasy wczytywania. I faktycznie nie kłamał - różnica jest naprawdę kolosalna. Niespełna sekunda wobec ośmiu sekund na Pro.
Szef Sony powiedział również w trakcie prezentacji, że firmie zależy na utrzymaniu i ulepszaniu relacji z zewnętrznymi studiami. Potwierdzono również znowu wsteczną kompatybilność z PlayStation 4.
Tatiana Kowalczyk
