PS4 z DRM‑em dla używanych gier?
W maju są matury, kwitną bzy i rozmawia się o płatnościach za używki.
27.05.2013 | aktual.: 05.01.2016 16:13
Geoff Keighley, gospodarz programu "Bonus Round" na Gametrailers, zdaje się mieć na temat PS4 i używek większą wiedzę niż my:
Sony jest postrzegane jako biały rycerz, który nie zamierza ograniczyć korzystania z używanych gier. Z tego co słyszałem, nie sądzę by było to całkowicie prawdziwe, ponieważ nie wyobrażam sobie wydawców pozwalających jednemu systemowi robić jedną rzecz, a drugiemu inną. Microsoft ciągle nie przedstawił ostatecznej wizji używek na Xbox One, tymczasem Sony dotąd twierdziło, że pozostawi temat wydawcom. Stawka jest niebagatelna, bo jakiekolwiek rygory w tym aspekcie stawiają wymuszającą je firmę na gorszej pozycji w zbliżającej się wojnie konsol.
Keighley wciąż cieszy się sporą renomą wśród amerykańskich graczy (mimo pewnej afery z chipsami Doritos...) i krótko po emisji programu Twitter został zalany falą hashtagów - #PS4noDRM i #PS4USEDGAMES. Ciekawe, czy ta akcja zrobi wrażenie na koncernie.
[Źródło: Bonus Round]
Marcin Kosman