PS4: Sony obiecało, że będzie wymieniać wadliwe kontrolery na nowe. Tak się jednak nie dzieje

PS4: Sony obiecało, że będzie wymieniać wadliwe kontrolery na nowe. Tak się jednak nie dzieje

PS4: Sony obiecało, że będzie wymieniać wadliwe kontrolery na nowe. Tak się jednak nie dzieje
marcindmjqtx
24.04.2014 14:36, aktualizacja: 05.01.2016 15:39

Kupiliście niedawno PS4, a guma na gałkach kontrolera zaczęła się przecierać? Jakiś czas temu Sony obiecało, że będzie wymieniać takie pady na nowe, ale teraz nie jest to już takie pewne...

Przypomnijmy: krótko po premierze PlayStation 4 okazało się, że guma, jaką pokryte są gałki dołączonego do zestawu kontrolera, w przypadku niektórych egzemplarzy bardzo łatwo przeciera się i niszczy. Polski oddział Sony Computer Entertainment zareagował na te problemy dość szybko, obiecując, że wadliwe pady będą wymieniane na nowe, w pełni sprawne. Stanowisko SCEP otrzymał i jako pierwszy opublikował serwis PPE.pl - potem zrobili to także inni, w tym my. Oto jego fragment:

Pomimo iż materiał spełnia nasze wszelkie standardy jakości, będziemy na bieżąco zajmowali się każdym urządzeniem mającym tego rodzaju problem. Podczas trwania gwarancji będziemy wymieniać wadliwe kontrolery na nowe. Tymczasem w ubiegłym tygodniu skontaktował się z nami czytelnik Artur, pisząc, że kontrolery nie są wymieniane - na gałki analogowe zakładana jest jedynie nowa guma. "Zadzwoniłem do serwisu, zapytać, czy moja paczka doszła", napisał, "(...) pozwoliłem sobie zapytać, na czym polega naprawa zużytych gałek. Pan odpowiedział, że poprawiają te gumki, na co ja odpowiedziałem, że w oświadczeniu SCEP jest jasno napisane, że wadliwe kontrolery będą wymieniane (...) Szanowny Pan wtedy uniósł się na mnie i zaczął mocnym tonem (wręcz krzykiem) dopytywać mnie, gdzie ja coś takiego znalazłem (...) powiedziałem, że nie była to oficjalna strona Playstation Polska, więc stwierdził, że kłamię. Powtórzył, że mój kontroler zostanie naprawiony i na tym zakończyła się rozmowa."

Postanowiliśmy sprawdzić te informacje. Wcieliłem się więc się w niczego nieświadomego użytkownika PlayStation 4 i zadzwoniłem do pomocy technicznej Sony z identycznym problemem. Tam poinformowano mnie, że, cytuję, "taki kontroler podlega wymianie na sprawny". I odesłano do autoryzowanego centrum serwisowego PRAM, gdzie niezwłocznie zadzwoniłem. Tu sprawa się skomplikowała - tak jak naszego czytelnika, poinformowano mnie, że w takich przypadkach naprawiane są jedynie gałki analogowe, choć, oczywiście, każdy przypadek rozpatrywany jest indywidualnie. A oświadczenia nie ma na stronie Sony, więc nie można się na nie powoływać.

W międzyczasie nasz czytelnik odezwał się za pośrednictwem Facebooka do polskiego oddziału SCE (czy też może do firmy, która prowadzi profil PlayStation Polska na FB - spodziewamy się jednak, że sprawa została przekazana gdzieś wyżej):

źródło: https://www.facebook.com/PlayStationPolska/posts/667326636668164

I my skontaktowaliśmy się ze SCEP. Otrzymaliśmy jedynie potwierdzenie wydanego wcześniej oświadczenia, bez komentarza dotyczącego naszych doniesień o faktycznych działaniach serwisu PRAM:

Sprawdzamy wszystkie tego typu sygnału indywidualnie. Podczas trwania gwarancji będziemy wymieniać wadliwe kontrolery na nowe. Odpowiedzi doczekał się także nasz czytelnik - poproszono go, aby ponownie skontaktował się z PRAM-em, a jego kontroler zostanie wymieniony na nowy.

Nie możemy się oprzeć wrażeniu, że gdzieś na linii SCEP - PRAM zachodzi problem w komunikacji. Serwis odmawia uznania za wiążące oświadczenia wydanego przez polski oddział SCE, tymczasem on sam cały czas potwierdza jego treść. Niestety, jeśli w najbliższym czasie będziecie chcieli zrobić coś z przecierającą się gumą na gałkach kontrolera do PS4, przygotujcie się na to, że możecie mieć problem z obiecaną wymianą na nowy egzemplarz.

Tomasz Kutera

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)