Przygotowania do premiery Overwatch idą pełną parą. Activision kupiło Major League Gaming
Gdyby ktoś jeszcze miał jakieś wątpliwości co do tego, gdzie na rynku Acti widzi pozycję Overwatch. Inwestycja pomoże tez innym grom amerykańskiego giganta. Giganta medialnego, a nie tylko dewelopera i wydawcy. To teraz właściwe określenie.
04.01.2016 | aktual.: 19.01.2016 11:20
Major League Gaming to istniejąca od 2002 roku, największa amerykańska organizacja zajmująca się e-sportem. Zaczynała od turniejów Halo 2 Pro Series transmitowanych w USA Network. Z czasem doszły kolejne tytuły i platformy. Wśród nich znaleźć można było też Starcrafta 2 czy serię Call of Duty (choć ta została z czasem przejęta przez ESL). Jak widać, firma postanowiła aktywniej wejść w e-sport i wreszcie samemu kontrolować każdy aspekt rozwoju własnych marek. Od narodzin po rozgrywki ligowe, podobnie jak robi to Riot.
Słowem-kluczem jest tu "aktywniej", bo Activision nie od dzisiaj interesuje się tą branżą. We wrześniu 2015 roku zapowiedziano powstanie Call of Duty World League z 3-milionową pulą nagród. W październiku ogłoszono plany utworzenia w ramach Activision dedykowanej e-sportowi jednostki. Co ciekawe, na jej czele stanął Mike Sepso - współtwórca przejmowanego właśnie MLG. Po odejściu Sepso organizacja straciła trochę na znaczeniu, a do tego popadła w długi. Wciąż jak widać pozostaje jednak łakomym kąskiem i rozpoznawalną marką do przejęcia, zwłaszcza za tak niewielkie pieniądze. Bo czym jest 46 mln dolarów przy niespełna sześciu miliardach wyłożonych na twórców Candy Crush Saga?
Powyższe informacje nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone przez żadną ze stron, ale dobrze poinformowane źródło zarzeka się, że wszystko jest prawdą, a przeciek pochodzi z listu wysłanego do inwestorów MLG.
Nadchodzący Overwatch, a do tego kolejne odcinki Call of Duty, Hearthstone, Heroes of the Storm czy w końcu StarCraft 2 pozycje, które od teraz posiadają nie tylko wspólnych twórców, ale też partnera zajmującego się ich e-sportową karierą. To potężna i dochodowa gałąź przemysłu rozrywkowego, nic dziwnego, że Activision zdecydowało się aktywnie do niego włączyć. To samo nie tak dawno zapowiedziało Electronic Arts czy choćby nawet Sony, tworząc e-sportową platformę dla gier na PlayStation.
Cykl życia gry AAA to premierowy szczyt + kilka późniejszych sprzedażowych podrygów, szczególnie w trakcie promocji. Gra-platforma, która jest tworzona z myślą o e-sporcie to zupełnie inna, bardziej dochodowa rzecz. Wystarczy spojrzeć na najpopularniejsze w 2015 roku gry na Steamie i miejsce Counter-Strike'a.
Przejęcie przez Activision Blizzard Major League Gaming jest ciekawe z jeszcze jednego powodu. Pokazuje, że firmie jest już za ciasno w sektorze gier wideo i rozwija się na inne gałęzie przemysłu rozrywkowego. Skylanders to udana próba wgryzienia się w biznes zabawek. Do tego dochodzi też wytwórnia filmowa. Straty spowodowane spadkiem popularności World of Warcraft mogą być mniejsze niż nam się wydaje.
[Źródło: esportsobserver.com, forbes.com, vg247.com]
Paweł Olszewski