Przycinający się Shank to wina Xboksa
Czy Wy też zauważyliście, że sekwencje filmowe w Shanku na 360 potrafią się przyciąć? Według producenta to nie wina kodu, ale amerykańskiej konsoli.
Aktualizacja: albo i nie.
Za taki stan rzeczy zupełnie nie przypisuje sobie winy Jamie Chang z Klei, obwiniając architekturę sprzętu:
Starsze Xboksy 360 mają wolniejszy dostęp do dysku, dlatego przycina się otwierający grę film, a czasy ładowania pomiędzy poziomami są dłuższe. Aż dziw bierze, że tego typu problemów nie miały rozbudowane graficznie produkcje, od których układy graficzne amerykańskiej konsoli powinny się teoretycznie topić. Rozczarowanie jest tym większe, że przycinającego się filmu startowego można doświadczyć już w wersji demonstracyjnej Shanka. Przyznam szczerze, że początkowo bałem się o swoją konsolę (wersja Falcon), bo na ogół tego typu przygody zwiastują nadejście czerwonego pierścienia śmierci. Odetchnąłem z ulgą.
To nie koniec kłopotów sympatycznego zabijaki. Odblokowana wersja trial dla 360 potrafi nie zaliczyć dwóch pierwszych osiągnięć. Na szczęście z naprawieniem tego akurat problemu ekipa Klei nie miała kłopotów i niedługo wypuści odpowiednią łatkę.
A co z wersją dla PS3? Wieść gminna niesie, że chodzi bez zarzutów. A Wy napotkaliście jakieś problemy podczas zabawy w tę krwawą platformówkę?
Aktualizacja: po namyśle, twórcy doszli do wniosku, że to jednak ich wina, a nie konsoli. Pracują nad poprawieniem błędu.
[via CVG]
Paweł Winiarski