"Przez Mroczny Portal" - recenzja. Horda powraca do Azeroth!

W najnowszej książce wydawnictwa Insignis Ner'hzul ponownie staje na czele Hordy. Czy Gul'dan i tym razem ściągnie go ze ścieżki honoru?

"Przez Mroczny Portal" - recenzja. Horda powraca do Azeroth!
Joanna Pamięta - Borkowska
3

Nie będę ukrywać, że moja miłość do Warcrafta jest długa, namiętna i od pierwszego wejrzenia. Spędziłam z nim nie tylko te walentynki, ale też zeszłoroczne i z pewnością kilka poprzednich również. Są takie światy, które stają się naszym drugim domem, a chociaż zameldowana tu nie jestem, to dla mnie domem jest właśnie Azeroth.Dlatego czytanie książek Christie Golden i Aarona Rosenberga uważam za swój przyjemny obowiązek. Ona, od lat zatrudniona w firmie jako Senior Writer, zna uniwersum chyba najlepiej ze wszystkich w Blizzardzie. On, od lat wydający dziesiątki powieści i scenariuszy do gier, jak nikt inny potrafi ożywić postacie z ekranu w naszej wyobraźni. Razem dają nam niesamowity mezalians książek krótkich i ciekawych, ale o obszernej treści zawierającej wiele ciekawostek ze świata.“Przez Mroczny Portal” to kontynuacja wydarzeń z “Fal Ciemności”, opowiadająca wydarzenia Drugiej Wojny. Przymierze odparło atak Hordy, a Gul’Dan nie żyje. Po drugiej stronie zniszczonego portalu Grommash, Kilrogg i dawny przywódca Orków, szaman Ner’zhul, zbierają resztki klanów by rozpocząć ostateczny najazd na siły Przymierza.Po stronie ludzi mamy wciąż napiętą atmosferę. Khadgar ostrzega nowych liderów sojuszu o szczelinie, przez którą Stara Horda ponownie przejdzie z Draenoru do ich świata. Turalyon radzi sobie świetnie z nowymi obowiązkami po śmierci Anduina Lothara, chociaż problemy mnożą się jak elfy na drzewie. Alleria Bieżywiatr ciska w ludzi piorunami nienawiści, ranni i poszkodowani wciąż potrzebują pomocy paladynów, szczury atakują gnomich robotników, budujących kolejkę między Stormwind a Ironforge, a Khadgar wzywa do broni. Nie trzeba długo czekać, aż wątły spokój zamieni się w liczne bitwy i skrupulatnie zaplanowane akcje, z których nie wszystkie pójdą po myśli obu frakcji. Tak jak dzisiaj Horda i Przymierze walczą o Azuryt w dodatku Battle for Azeroth, tak w książce element sporny stanowi nie tylko ziemia, ale również potężne artefakty, w tym czaszka martwego czarnoksiężnika Gul’dana.Gul’dan niósł w świecie Azeroth tylko zniszczenie, nic więc dziwnego, że zdobycie potężnego artefaktu rozpoczęło falę kolejnych przykrych wydarzeń. To właśnie jego moc sprawiła, że stary szaman Ner’hzul wpadł w zasadzkę, przez którą narodził się władca plagi - Lich King.Przez Mroczny Portal to książka napisana w przyjazny sposób, zresztą jak wszystkie książki Christie i Aarona. Tłumaczenia Dominiki Repeczko są rewelacyjne i oddają charakter ich twórczości, bo tłumaczka tak jak my jest fanką uniwersum, które kocha i lubi opisywać. Pomijając zadymę związaną z tłumaczeniami nazw własnych, radzi sobie z tymi książkami świetnie. Niestety, jest to jedno z jej ostatnich tłumaczeń dla tego uniwersum, bo bojownicy o Hellscreama wygrali z Insignisowym Piekłoryczem. Tutaj kilka nazw własnych pojawia się już w oryginalnej formie. Żegnaj Burzogrodzie, witaj ponownie Stromgarde Keep!Warto jednak wcześniej przeczytać “Fale Ciemności”, ponieważ niektóre fragmenty Mrocznego Portalu mogą Wam wydać się niezrozumiałe, jeśli zaczynacie od niego przygodę z warcraftowymi książkami.Nie potrafię nic złego o tej książce powiedzieć. Jest tak dobrze napisana, tak ciekawie rozbudowuje wiedzę ze świata Warcrafta II i do tego jest krótka i przyjemna, z ciekawą fabułą i interesującymi postaciami, że nawet ludzie, którzy nie znają za dobrze tych gier mogą spokojnie sięgać po serię Blizzard Legends. To doskonałe uzupełnienie uniwersum, które w grach nie mogło zostać aż tak szczegółowo pokazane.Co ciekawe, wiele postaci przewija się w innych ważnych wydarzeniach. Kapłan Alonsus Faol w ostatniej książce Christie Golden “Cisza Przed Burzą” pojawia się jako nieumarły, który po tylu latach wciąż ma nadzieję na zjednoczenie obu frakcji. Motywacje bohaterów zmieniają się, każdy z nich ewoluuje, ale też wnosi do świata ważny wycinek, który jak efekt motyla przekłada się na dalsze historie. Dlatego też polecam, by sięgając po jedną z książek Blizzard Legends nastawić się na długą przygodę z pozostałymi tomami. Ciężko bowiem podzielić je na poszczególne dzieła, kiedy wszystkie zmierzają do tego, by ukazać prawdziwe oblicza Hordy i Przymierza oraz nadać kilku odcieni szarości czarno-białym na pierwszy rzut oka wydarzeniom.

Ja uwielbiam i Wam też polecam. For The Horde!

Grafika na okładce: "Opening the Dark Portal", Guilherme Henrique.

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne