Prosto z Gamescom: Dbałość o szczegóły to znak rozpoznawczy The Order: 1886
I choć nie widziałem fragmentów właściwej gry, to wiem na co twórcy stawiają największy nacisk.
22.08.2013 | aktual.: 07.01.2016 15:45
Forma prezentacji: Wideo i do tego kilka minut rozgrywki. Bohater poruszał się po niedokończonych lokacjach lub pomieszczeniach bez tekstur, przygotowanych specjalnie na potrzeby prezentacji.
The Order: 1886 jest wciąż we wczesnej fazie produkcji i na pokazanie fragmentów właściwej rozgrywki przyjdzie jeszcze pora. Twórcy chcieli jednak zademonstrować kilka elementów, które udowodnią, że nowa generacja konsol to nie tylko lepsza oprawa graficzna. Co powiecie na nowy sposób projektowania obiektów i dążenie do jak najwierniejszego odwzorowania ich w wirtualnym świecie?
Jak to jest zbudowane? 15 grafików i 5 projektantów odwiedziło Londyn, by jak najlepiej poznać miejsce, w którym toczyć się będzie akcja The Order: 1886. Zarejestrowali ponad 38 tysięcy zdjęć i filmów, skupiając się nie tylko na najbardziej znanych miejscach, ale rejestrując takie szczegóły jak na przykład faktura kostki chodnika. Zebranie tak dużej ilości materiału pozwala bowiem na pieczołowite przygotowanie tego, co według twórców gry ma wyznaczać nową jakość grania - bardzo duże przywiązanie do szczegółów i odwzorowanie prawdziwego świata na ekranie. Dlatego też obmyślili nowy sposób nakładania tekstur na obiekty, skupiając się na rodzajach materiału, z którego są zrobione. Technologia ta to oczywiście czarna magia dla laików, ale efekt robi wrażenie. Nawet nie tyle w kwestii wizualizacji, ale sposobu, w jaki obiekty reagują na chociażby pociski wystrzelone przez gracza. Pokazano przykład, stawiając obok siebie trzy fragmenty stalowych płyt. Do każdej z nich oddano kilka strzałów. Każda z płyt zbudowana była z innego rodzaju metalu i inaczej zareagowała na pocisk. Jedna odkształcała się łatwiej i mocniej, na innej ledwo widziałem ślady po kulach. Podobnie metalowy dzbanek, który pod gradem kul nie tylko zmienia swoje miejsce, ale również odkształca się, dzięki czemu przestaje przypominać obiekt, w który zaczynaliśmy strzelać.
The Order: 1886
Odpadająca łapka pluszowego misia Zwracacie czasem uwagę na powiewające na wietrze flagi? Za ich ruch odpowiada jeden skrypt, przez co wszystkie ruszają się na wietrze w identyczny sposób. Ale nie w The Order, bo przecież w prawdziwym świecie każda flaga jest inna i nie poddaje się wiatrowi w taki sam sposób. Podobnie w nowej produkcji Ready at Dawn. I choć to drobiazgi, na które większość graczy nie zwróci uwagi, dbałość o szczegóły robi wrażenie. Ale to nie wszystko - leżący na podłodze pluszowy miś nie jest jedynie ozdobą. Na tym technologicznym pokazie musiał wcielić się w rolę manekina pokazującego, z jak dużą dbałością o szczegóły twórcy podeszli do interakcji z obiektami. Pluszak trafiony kulą w korpus odskakiwał, ale kiedy pocisk trafił w łapkę, ta oderwała się od właściciela, robiąc z niego pluszowego kalekę. Dokładnie to samo stało się z nogą i głową. Twórcy obiecują, że tego typu interakcje będą na porządku dziennym. I za to trzymam kciuki. W końcu w butelki można było strzelać w leciwym już Duke Nukem 3D, ale tego typu interakcja na ogromną skalę od samego początku do samego końca? Dla mnie bomba.
Ale czy dbałość o szczegóły i świetna fizyka wystarczą? Wielka szkoda, że Ready at Dawn jest na tak wczesnym etapie prac i nie było w stanie pokazać, jak gra wygląda w akcji. Fragmenty pokazanych lokacji (przelot kamery) robią wrażenie, szczególnie dbałością o szczegóły. Skupienie się na skomplikowanej fizyce zaowocuje możliwościami, których próżno szukać w innych tytułach - szczególnie docenią ją osoby, które strzelają we wszystko co się da, licząc że zdemolują odwiedzone pomieszczenie. Ready at Dawn musi jeszcze wymyślić świetną opowieść i dobrze poprowadzić historię, bo samą technologią nie kupi serc graczy. Ale skoro zdolna ekipa była w stanie dwukrotnie dostarczyć niesamowite przenośne przygody Kratosa i równie świetnego mobilnego Daxtera, jestem spokojny. Ale o tym czy moje nadzieje nie są płonne, przekonamy się o tym dopiero w przyszłym roku i na kolejnej generacji konsoli PlayStation.
Paweł Winiarski
The Order: 1886 (PS4)
- Gatunek: akcja