Promocja doskonała: Kinect w amerykańskiej telewizji
Pamiętacie informacje o tym, że Microsoft na promocję Kinecta przeznaczy ponad pół miliarda dolarów (sic!)? Sumę, za którą można by kupić pewnie jakieś małe afrykańskie państewko, gigant z Redmond wydaje na przykład na obecność swojego najnowszego sprzętu w amerykańskiej telewizji. I nie chodzi tylko o telezakupy.
Kinect pojawił się między innymi w kilku popularnych serialach. Najdłuższy występ, jeszcze w czasach gdy nazywaliśmy go Natalem, zaliczył w Smallville. Czy Superman jest szybszy od laga?
Dużo krótszy występ Kinect zaliczył w innym popularnym serialu, Chuck:
Jeszcze krótszą rolę Kinect dostał w Entourage (swoją drogą, zwróćcie uwagę, że w każdym serialu prezentowana jest inna gra):
Czy taki marketing działa? W stu procentach. Jak informuje portal Joystick Division, w dzień po pojawieniu się Kinecta w powyższym programie, jego sprzedaż w amerykańskim sklepie internetowym Amazon skoczyła o 42%. Sprzedaż zestawu z 4GB Xboksem 360 - o 67%, z 250GB - o 43%. Czy to wystarczy, by pół miliarda dolarów wydane na promocję zwróciło się z nawiązką? To się okaże.
Microsoft zmienił kierunek i poluje na innego grubego zwierza - na Wii. I od strony promocyjnej robi to perfekcyjnie.
A gry? Cóż, na nie widocznie nie starczyło już funduszy...
Tomasz Kutera
PS Ciekawe czy w polskich serialach też zobaczymy Kinecta. W końcu partnerem Microsoftu w promowaniu tego produktu jest sam Polsat, może więc niedługo w Szpilkach na Giewoncie, które swego czasu oglądał Konrad pojawi się krótka scena i któryś z bohaterów na chwilę zostanie kontrolerem.. - Piotr Gnyp
