Project Haste - kolejne ekstremalne wyścigi od Techlandu
Czy rodzime studio wyciągnęło wnioski z losu Nail'd?
Poprzednie wyścigi zostały dość chłodno przyjęte przez recenzentów. Jedną z częściej powtarzających się wad (wypomniał to grze także Tomek Kutera) było ogólne ubóstwo zawartości, jak na grę sprzedawaną w pudełku. Fakt, że Project Haste (idę o zakład, że ten roboczy tytuł ulegnie zmianie*) trafi do cyfrowej dystrybucji, pozwala mieć nadzieję, że także i inne problemy zostały zidentyfikowane.
Gier podobnych do Nail'd czy starszego Pure nie mamy na rynku zbyt wiele, a dobre, zręcznościowe ściganie bawi prawie uniwersalnie, więc wypada trzymać kciuki za Techland. Postaramy się niedługo wyciągnąć od autorów kilka bardziej szczegółowych informacji, niż wspomniane w informacji prasowej "szybkie tempo, powietrzne triki, dostosowywanie wyglądu maszyn i multiplayer".
[via Joystiq]
Maciej Kowalik
*bo jak pewnie wiecie, że Nail'd początkowo też się tak nazywał - więcej dowiecie się z naszego wywiadu