Project Aurora przeniesie intrygi Eve Online na platformy mobilne
A na pecetach CCP Games poszuka nowych rekrutów zwiększając możliwości darmowych kont.
Islandczycy nie zapominają o fenomenie, który sprawił, że firma zaistniała na mapie branży. Na PSVR wypuścili niedawno mającego e-sportowe ambicje Sparca, z Eve Valkyrie usunęli wymóg posiadania gogli VR i znów skupiają się na Eve Online. W przyszłym roku pojawią się dwa ciekawe projekty.
Tworzony we współpracy z Sumo Digital Project Nova wciąż jest okryty tajemnicą. Ale wiemy, że ma być kolejną (po Dust 517) próbą ożenienia EVE Online z gatunkiem strzelanin. Więcej wiadomo o Project Aurora, przy którym Islandczycy łączą siły z Finami z PlayRaven. W komunikacie czytamy:
Będzie też grą free-to-play, która trafi na iSprzęty oraz Androidy. Jeśli czegoś jeszcze brakowało w planach CCP do dominacji nad światem to właśnie mobilnego EVE, z którym żaden gracz nie musiałby się już rozstawać, wstając od swojego komputera.
Przy czym Aurora nie będzie tym w 100%. Będzie spin-offem. Osobnym bytem, który nie będzie łączył się z kontem EVE Online. Ma być wzorowanym na EVE doświadczeniem, skrojonym na miarę platform mobilnych. Co pewnie oznacza, że ma być w pewnym sensie portalem, przez który nowi gracze będą łapać bakcyla bez onieśmielającego startu w świecie, który wygenerował już tyle niesamowitych historii. A jak sami widzicie powyżej, CCP i PlayRaven wiedzą, jak są one ważne. Więc spokojnie - nie zabraknie ani zarządzania flotą, ani walki, górnictwa, sporów terytorialnych czy politycznych intryg.
To w przyszłym roku. Kolejna, duża aktualizacja samego EVE Online jest zaplanowana na 24 października, a w jej centrum znajdują się gracze, którym wystarcza to, co gra ma do zaoferowania w swoim darmowym obliczu. I cóż - będzie tego więcej. Więcej technologii i umiejętności dostępnych dla kont alfa oraz możliwość położenia łapek na krążownikach i okrętach bojowych.
Destructoid raportuje, że zapowiedź spotkała się z bardzo entuzjastycznym przyjęciem.
Maciej Kowalik